Nie ma bezpieczniejszego festiwalu - to zgodna opinia uczestników tegorocznego Przystanku Woodstock, których o zdanie zapytali nasi reporterzy. Bezpiecznie w Kostrzynie czują się zarówno weterani, którzy mają na koncie kilkanaście imprez nad Odrą, jak i ci którzy na Woodstock przyjechali pierwszy raz. Uczestników nie opuszcza dobry humor i o jakimkolwiek poczuciu zagrożenia nie ma mowy. Przypomnijmy, że policja wydała negatywną opinię dotyczącą bezpieczeństwa podczas festiwalu, co w efekcie sprawiło, że wydarzeniu przyznano status imprezy masowej podwyższonego ryzyka. Łącznie do pilnowania spokoju i porządku na festiwalu zostało skierowanych ponad 1,6 tys. policjantów.
Wszystkie komentarze