Rząd PiS jest rządem rewolucji, która jest jak rower, cały czas musi jechać do przodu, bo inaczej się przewróci - mówi w 'Temacie dnia' Piotr Osęka, profesor w Instytucie Nauk Politycznych PAN. Potrzebna jest stała mobilizacja i kreowanie wroga, czy są to Niemcy, czy Soros czy skorumpowani sędziowie - tak prof. Osęka komentuje zapowiedzi polityków PiS wystąpienia do Niemiec z wnioskiem o odszkodowania za II wojnę światową. Takie sprawy załatwia się kanałami dyplomatycznymi, a nie wystąpieniami w mediach, w których dominuje ton: 'na kolana Szwabie i przepraszać' - dodaje rozmówca Wojciecha Maziarskiego.
Więcej
    Komentarze
    Skoro PRL było podległe ZSRR i ZSRR kazało zrezygnować z odszkodowań, to należy zażądać odszkodowań od Rosji. A jeśłi nie zgodzą się, wysłac tam WOT z Macierewiczem i kapelanami na czele, żeby zdobyć Moskwę po raz drugi. Pamietać jednak należy, że poprzednio wodzów wsadzono do armaty i wystrzelono w kierunku zachodnim.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    A może ktoś chce zostać królem Polski, mimo że jednego już mamy, a zostanie królikiem. Dla Gomółki drukowali specjalne gazet, dziś wystarczy PiSinfo.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    alle tylko tzw. pis+lkaczy+ziobro+gowin upokarzaja Polske i Polakow (f/m) i rzucili Polske i Polakow (f/m) na ryj!!! tzw. pis+ziobro+gowin to KATASTROFA dla Polski!!!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Całkowicie się zgadzam. Każda dyktatura potrzebuje wroga zewnętrznego lub wewnętrznego. Dla nazistów byli to Zydzi dla PiSu kolejno TK, generałowie , usunięci po to żeby nie dokonali zamachu stanu, sedziowie to wróg wewnetrzny. Smoleńsk to wróg zarówno taki i raki. Uchodzcy a teraz Niemcy to wróg zewnętrzny. Hitler rozkazał walczyć do ostatniej kropli krwi po to żeby rozwiązać ostateczne problem Zydów, mimo ze wojna byka już przegrana po bitwie pod Kurskiem. Tak samo będzie walczył PiS z urojonymi wrogami, po to żeby zniszczyć całkowicie państw polskie. To są cechy charakterystyczne dla każdej dyktatury.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    W czasie konferencji w Poczdamie latem 1945 roku przywódcy trzech zwycięskich mocarstw koalicji antyhitlerowskiej (USA, Wielkiej Brytanii i Związku Sowieckiego), kreśląc powojenny porządek międzynarodowy w Europie, ustalili przy okazji zasady wypłacania odszkodowań wojennych przez Niemcy. Zgodnie z postanowieniami deklaracji poczdamskiej Niemcy miały zadośćuczynić Polsce za wyrządzone szkody, ale nie bezpośrednio. Reparacje wojenne dla Polski miały być wypłacane za pośrednictwem ZSRR. Przywódca komunistycznego mocarstwa Józef Stalin zobowiązał się, że odda Polsce 15 procent (półtora miliarda dolarów) z odszkodowań wypłaconych przez Niemcy Związkowi Radzieckiemu. Uzgodnienia te potwierdzono w dwustronnej umowie między Polską a ZSRR, zawartej w Moskwie 16 sierpnia 1945 r. Polska była wtedy państwem niesamodzielnym, podporządkowanym Związkowi Radzieckiemu. W dwustronnej umowie między Moskwą a Warszawą znalazł się zapis, że zasadniczą częścią odszkodowania za straty wojenne mają być niemieckie majątki państwowe, partyjne i prywatne, włącznie z majątkami na należących przed wojną do Niemiec Ziemiach Zachodnich i Północnych. W 1949 roku, gdy doszło do konfliktu pomiędzy zwycięskimi mocarstwami, będącego początkiem zimnej wojny, powstały dwa państwa niemieckie - komunistyczna Niemiecka Republika Demokratyczna i demokratyczna Republika Federalna Niemiec (zwana w PRL-u przez długi czas Niemiecką Republiką Federalną). Blok państw zależnych od Związku Radzieckiego za jedyne prawdziwe państwo niemieckie uznawał NRD i z nią utrzymywał stosunki dyplomatyczne oraz inne kontakty międzynarodowe. Polska 23 sierpnia 1953 roku zrzekła się reparacji wojennych wobec Niemiec. Oświadczenie polskiego rządu zostało przekazane tylko rządowi NRD, bo z NRF nie utrzymywaliśmy wówczas stosunków dyplomatycznych. Kluczowy punkt oświadczenia Polski nie wskazuje jednak nazwy konkretnego państwa niemieckiego. "Dla uregulowania problemu niemieckiego i w uznaniu, iż Niemcy w znacznym stopniu uregulowały swoje zobowiązania z tytułu odszkodowań wojennych, rząd Polski zrzeka się z dniem 1 stycznia 1954 roku spłaty odszkodowań wojennych na rzecz Polski" - brzmi ustęp 5 oświadczenia PRL wobec NRD. powojennego porządku podzielonej Europy było zjednoczenie Niemiec. Zostało ono poprzedzone tzw. traktatem 2+4 , czyli dwa państwa niemieckie oraz cztery zwycięskie mocarstwa (oprócz "wielkiej trójki" także Francja) z 1945 roku. Traktat 2+4 stwierdza, że jego podpisanie zamyka wszystkie sprawy wynikające z II wojny światowej, jak i stanowiące jej konsekwencje. Dokument ten został ratyfikowany na szczycie Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w listopadzie 1990 roku przez 34 szefów państw lub rządów krajów wchodzących w skład KBWE. Polskę reprezentował na tym szczycie premier Tadeusz Mazowiecki.
    @haradrim123 Kaczynski musi znac ten traktat, ale nadal judzi o podgrzewa antyniemiecka fobie. Dziekuje za informacje.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Pisze sie wiele, ze Polska zrezygnowala z reparacji, ale nie pisze z jakiego powodu. W sprawie chodzilo o dlugi Polski wobec Niemiec za wielomilionowa pozyczke w dolarach, za ktora Polska kupila rope naftowa i wegiel. Sadze, ze te szczegoly sa dobrze Kaczynskiemu znane.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Politolog naukowcem? Wow.
    @kawabis Kibol komentuje? Wow.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    PRL był sterowany z Moskwy. Także to nie Polska zrezygnowała z reparacji.
    @polak019 Ale zrezygnowaliśmy z reparacji. Jak będziemy sie z wszystkiego wycofywać to powinniśmy zażądać zwrotu kresów ale tym sposobem Niemcy będą chcieli zwrotu swych ziem
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @polak019 PRL bylo polskim panstwem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @polak019 Trzeba było wstrzymać oddech.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0