Odpowiedzialność TVP jest ewidentna, wszyscy to widzą - tak były członek Krajowej rady Radiofonii i Telewizji komentuje bojkot festiwalu w Opolu przez artystów. To było żenujące, jak Jacek Kurski do swojej obrony wykorzystał zmarłego piosenkarza Zbigniew Wodeckiego - dodaje rozmówca Doroty Wysockiej-Schnepf. W opinii Krzysztofa Lufta, przy tak dużym bojkocie środowiska artystów estradowych, festiwal, nawet zorganizowany w innym mieście, może być festiwalem kiczu.
Wszystkie komentarze