Do Warszawy z wizytą przyjeżdża prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, który w przeciwieństwie do poprzedników odwiedzających Polskę w pierwszej kolejności aż dwa miesiące zwlekał z tą podróżą. Jak dzisiaj wyglądają relacje polsko-niemieckie? Czy spotkanie z Andrzejem Dudą może przynieść Polsce wymierne korzyści? Czy rząd PiS jest w stanie wpłynąć na niemiecko-francuski sojusz w Unii Europejskiej? W 'Temacie dnia' Piotr Buras z Europejskiej Rady Stosunków Międzynarodowych komentuje cele zbliżającej się wizyty niemieckiego prezydenta.
Więcej
    Komentarze
    Zadnych " korzysci" nie bedzie. Swiat cywilizowany, do ktorego Polska nie nalezy, zna dobrze Waszych politykow, ich rodowody i ich kompetencje. To wstyd i hanba, ze Polska, kraj ca. 40 milionowy, nie ma zadnego znaczenia w Europie, to wstyd i hanba , ze Polacy przygladaja sie obojetnie demontazowi Panstwa, izolacji Polski w swiecie, oraz krok po kroku wyprowadzaniu Polski z EU. Inaczej zachowuja sie demokratyczneswiadome spoleczenstwa obywatelskie. Na szacunek w swiecie trzeba sobie zapracowac !
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Niemcy doskonale wiedzą, że Duduś rozpaczliwie usiłuje zaistnieć na scenie politycznej.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Steinmeier doskonale wie ze w Polsce prezydentem jest ubezwlasnowolniony pajac, prowadzony na smyczy przez starego szczerbatego dziada-zboczenca. Dlaczego przyjedzie ? Kurtuazja i apetyt na bigos.. A pisowska telewizja oglosi sukces na miedzynarodowa skale.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0