Najlepszą metodą na zachowanie pozycji w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, z Beatą Szydło jako namiestnikiem, jest gadać głupoty - tak Andrzej Celiński odpowiada na pytanie czy szef MSZ poniesie konsekwencje swojej wypowiedzi o sfałszowanym wyborze Donalda Tuska. Gdy ministra atakuje opinia publiczna, to jego pozycja ulega wzmocnieniu, bo jest atakowany ten 'swój' - mówi Andrzej Celiński. Choćby dureń, ale swój - dodaje rozmówca Doroty Wysockiej-Schnepf.
Wszystkie komentarze