Na Białorusi wrze. Od 17 lutego ludzie wychodzą na ulice w proteście przeciwko wprowadzonemu przez prezydenta Aleksandra Łukaszenkę tzw. dekretowi o pasożytnictwie. W wyniku protestów działanie dekretu zostało zawieszone na rok, ale to nie zatrzymało ludzi w domach. Władze zareagowały wysłaniem milicji na ulice i
masowymi aresztowaniami.
Wszystkie komentarze