Posłowie PO zaapelowali do prezydenta, by wezwał szefa MON do zakończenia 'szaleństw'. Chodzi między innymi o wywiad Antoniego Macierewicza w ?Gazecie Polskiej?. O Donaldzie Tusku, Tomaszu Siemoniaku i Marcinie Kierwińskim minister powiedział: 'Oni są po prostu używani do szerzenia dezinformacji. Żaden z nich nie dysponuje takimi umiejętnościami, które są niezbędne, by być ośrodkiem dezinformacji. Oni są tylko wykonawcami'. Dopytywany, gdzie to centrum jest, odparł: 'na Kremlu'. Wczoraj szef MON złożył doniesienie do prokuratury na przewodniczącego Rady Europejskiej w sprawie rzekomej zdrady dyplomatycznej.
Rzecznik rządu powiedział, że w sprawie pojawiły się nowe dokumenty odszukane w kancelarii. Co znaleziono? Pytamy Elżbietę Witek, szefową gabinetu politycznego premier.
Wszystkie komentarze