- Holendrzy widzieli, jakie zamieszanie wywołało zwycięstwo Trumpa i Brexit. To może pohamowało chęć głosowania na skrajnego populistę Geerta Wildersa - mówi w rozmowie z Romanem Imielskim korespondent holenderskiej gazety 'Trouw' Ekke Overbeek. : I dodaje: - Pomimo tego że uzyskał on o pięć mandatów więcej niż miał poprzednio jest to jego ogromna porażka.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Nie ma tam kościoła katolickiego.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Mądrość holenderskich wyborców jest wyższa od naszych, bo tam ich umysły nie zniewala kler!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    "- Panie Hawranek, w Holandii partia antyislamska przegrała wybory! - Mnie to nie przeszkadza, ja mam raka."
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jaka porazka? Wilders ma 5 stolkow wiecej, nie tyle ILE SAM CHCIAL, ale ma. To nie abstrakcja, glosowali na niego ludzie, ktorzy go popieraja bez zadawania pytan. I to jest tragedia. Bezmyslna masa zatruta ksenofobia i skrajnym nacjonalizmem, nadal jest bardzo silna w Europie.
    @standard_jestem Dla nas istotne jest to, ze ponad 80% Holendrow ich nie popiera.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Najlepszym rozwiązaniem jest przejmowanie niektórych postulatów populistycznego motłochu i oprawianie ich w cywilizowane ramy: migracja - tak, ale pod pełną kontrolą, multikulturalizm - tak, ale z restrykcyjnym programem integracji, państwo liberalnej demokracji - tak, ale jako wróg jego wrogów, etc. Wtedy źródełko napędzające takie miernoty jak Farage, Trump i Kaczyński szybko wyschnie i jedyne co im zostanie, to bliska znajomość z Putinem - carem taniej ropy.
    @nestor I tak sie stanie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @nestor Bardzo trafny komentarz. Niestety, w dużej mierze za dzisiejszy triumf populistów odpowiadają strachliwi politycy głównego nurtu, którzy boją się nazywać po imieniu realne problemy. Bo to, że mamy w Europie problem zarówno z niekontrolowaną imigracją, jak i z radykalnym islamem (mam na myśli nie tylko zamachy, ale i stosunek do kobiet, homoseksualistów itd.), to jest dla szarego człowieka oczywiste od lat. I szary człowiek, przerażony brakiem reakcji decydentów, wpada w ramiona rozgrywających jego lęki populistów. To jest dramat.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @reksiofafik Kto jest wedlug pana decydentem? Kazdy kraj ma swoje wlasne problemy, ktore nie interesuja wszystkich w takim samym stopniu. Na swiecie nigdy nie bylo solidarnosc, i nigdy jej nie bedzie. Pewne prawy mozna regulowac we wlasnym zakresie, ale takie problemy jak masowa emigracja i uchodztwo nie jest do uregulowania na poziomie jednego panstwa.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Przykłady Ameryki, Wielkiej Brytanii i nasz malutki casus wyraźnie pokazują do czego prowadzi dopuszczenie populistów do władzy. W tym kontekście być może paradoksalnie przyczynimy się do powstrzymania tej plagi kretynizmu. Kaczor już raz pokazał, jak pięknie potrafi jednoczyć Europę!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To nie jego porażka tylko jego populizmu! Może zatrzyma się w końcu to wariactwo w Europie. Wiemy, że nie tędy droga.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    `