Na ile dziennikarz może kreować wizerunek osoby, z którą robi wywiad? Czy może przytaczać jedne jej wypowiedzi pomijając lub marginalizując inne tak, by czytelnik wyrobił sobie o wywiadowanym takie zdanie, jakie zaplanował dziennikarz? I z drugiej strony: czy osoba wywiadowana powinna mieć wpływ na wizerunek, który chce pokazać czytelnikowi dziennikarz?
Mowa o prawie do autoryzacji. W niektórych krajach takie prawo wywiadowani mają, w innych - np. anglosaskich - nie. Ale to nie znaczy, że dziennikarz może z materiałem z wywiadu zrobić to, co mu się żywnie podoba.
Właśnie toczy się precedensowy spór pomiędzy b. radnym SLD i działaczem na rzecz praw osób LGBT Krystianem Legierskim a redakcją 'Rzeczpospolitej' i Robertem Mazurkiem, dziennikarzem radia RMF i publicystą tygodnika 'W sieci' - o autoryzację właśnie. Precedensowy, bo właśnie z przepisu karnego prawa prasowego, a nie pozew o ochronę dóbr osobistych z prawa cywilnego.
Wszystkie komentarze