Według partii rządzącej, konwencja w sprawie zapobiegania przemocy domowej nosi znamiona ideologii gender i dlatego PiS jej nie chce - sugeruje w 'Temacie Dnia Gazety Wyborczej' prof. Magdalena Środa. Wygląda to tak, że szczególnej ochrony wymaga przysłowie 'jak się baby nie bije, to jej wątroba gnije' - mówi działaczka Kongresu Kobiet. Jej zdaniem, w Polsce jest dominanta wartości rodziny nad prawami kobiet i dzieci do bezpieczeństwa i nietykalności cielesnej.
Wszystkie komentarze