Ilu ich jest? Setki, tysiące, a może i więcej. Dokładnie ilu - nie wiadomo bo nie ma oficjalnych badań. Marihuanę w celach medycznych: palą lub inhalują, jedzą w ciastkach, maśle, oleju lub kroplach. Kupują ją od dilerów, przemycają z Holandii lub Czech. Bądź, tak jak Łukasz, hodują sami ryzykując więzieniem.
Kiedy dziewięć lat temu Łukasz przerwał rdzeń kręgowy i trafił na wózek, zawalił mu się cały świat. Dziś twierdzi, że dzięki marihuanie zaczyna żyć na nowo. On podobnie jak i tysiące pacjentów czekają na legalną marihuanę w Polsce.
Wszystkie komentarze