Wiersz jest cudem
Co tydzień Jarosław Mikołajewski proponuje wiersz. Nowy albo klasyczny, jak ten fragment Poematu o zagładzie Lizbony Woltera.
Poemat o zagładzie Lizbony
(fragment)
... A wy, filozofowie, którzy twierdzić śmiecie,
Że 'dobre jest cokolwiek się zdarzy na świecie',
Chodźcie spiesznie oglądać te kupy popiołów,
Te kobiety i dzieci leżące pospołu,
Te smutne szczątki domów wkoło rozrzucone,
Pod rozbitym marmurem ciała rozproszone;
Sto tysięcy nieszczęsnych podartych przez ziemię,
Rozdartych, krwią broczących, których murów brzemię
Za życia pogrzebało. Nikt ich nie ratuje,
Więc, wśród męki, czekają, aż śmierć się zlituje!
[...]
Wierzcie mi, że gdy ziemia roztwiera otchłanie,
Niewinna jest ma skarga i słuszne wołanie.
A wy na to: 'Na świecie wszystkiego potrzeba,
Wszystko jest dobre'. Cóż to! Więc na świecie całym
Bez zniszczenia Lizbony gorzej by się działo?
Czyście tak bardzo pewni, że Pierwsza Przyczyna
Wszystkowiedna, wszechmocna, co wszystko zaczyna,
Nie mogłaby nas rzucić na ten smutny padół,
Bez stworzenia wulkanów niosących zagładę?
Tłum. Aleksander Wołowski
Wolter (Voltaire, właśc. François-Marie Arouet, 1694-1778) był francuskim pisarzem, filozofem, dramaturgiem, historykiem. Poemat o zagładzie Lizbony napisał po trzęsieniu ziemi 1 listopada 1755 roku, które, wraz z dwudziestometrowymi falami, jakie wywołało, przyniosło ok. 90 tys. ofiar.
Druk fragmentu dedykujemy ludziom dotkniętym wstrząsami, które niszczą środkowe Włochy.
Łukasz Lewandowski - aktor Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy. Można go zobaczyć m.in.: w 'Mistrzu i Małgorzacie' Michaiła Bułhakowa i 'Wizycie starszej pani' Friedricha Dürrenmatta.
Wszystkie komentarze