Nerwowe reakcje rzecznik PiS to sygnał, że celem Jarosława Kaczyńskiego nie było rozniecenie na nowo pożaru, który z takim trudem ugasił.
Wielu ostatnie słowa odczytało jako zapowiedź zaostrzenia ustawy aborcyjnej. 'Nie podgrzewajmy tematu. Projektów żadnych nie ma' przekonuje Beata Mazurek. Tyle, że samego PiS-u dochodzą sprzeczne sygnały. Najwięksi zwolennicy ochrony życia są przekonani, że nowa ustawa będzie. Tylko protesty przycichną. Chcą zakazu aborcji w sytuacji, gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony. 'Sądzę, że kierownictwo przygotuje taki projekt'- mówi Wyborczej.pl Gabriela Masłowska. Innu poseł Jacek Sasin twierdzi, że zamieszanie to burza w szklance wody. Grzegorz Schetyna uważa, że to cyniczna gra. Jaki jest prawdziwy plan PiS?
Wszystkie komentarze