Do politycznego obiegu błyskawicznie trafiło hasło 'misiewicze', będące symbolem obsadzania stanowisk przez ludzi lojalnych wobec władzy PiS. Politolog prof. Radosław Markowski w 'Temacie Dnia Gazety Wyborczej' zauważa, że każda władza stoi przed dylematem, na ile chce mieć swoją kadrę lojalną a na ile kompetentą. 'Skala ludzi, którzy dostali stanowiska po uważaniu, za lojalność musi przerażać' - mówi prof. Markowski. I dodaje, że w tej czystce kadrowej może chodzić o to, żeby tak obsadzić stanowiska swoimi, by zastraszyć innych.
Więcej
    Komentarze
    prezes Kaczyński musi na chwilę się oderwać od koryta,aby pilnie ogarnąć świnie
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    Jeszcze troche, a pisowskie swinie beda miedzy soba walczyc o lepsze miejsce przy korycie. Pewnie czesc sie pozagryza. Tylko szkoda ze zrobili sobie z Polski prywatny chlew.
    już oceniałe(a)ś
    4
    6
    tu chodzi tzw. pis +ziobro+gowin o dojenie podatnikow w Polsce i Unii Europejskiej!! tzw. pis+ziobro+gowin maja jeszcze tylko 3 lata na dojenie takze rotacje beda jeszcze szybsze a dojenie podatnikow jeszcze wieksze!!! niektorzy dostali 500+ za to ze tzw. pis moze doic! to jest ten program tzw. pis "Polska w ruinie" w ramach dojnej dobrej zmiany tzw.pis!!!
    już oceniałe(a)ś
    15
    17