W swoim pierwszym przemówieniu w Polsce, papież Franciszek apelował do Polaków o solidarność z uchodźcami a do kościoła o rozwijanie 'dobrej pamięci'. Zdaniem filozofa, prof. Tadeusza Bartosia, apele papieża odczytają wyłącznie ci, którzy rozumieją język ukrytych sugestii. Bo, jak powiedział w 'Temacie Dnia Gazety Wyborczej', język dyskursu politycznego, w wielu krajach, także w Polsce, jest ostry. W sprawie uchodźców, jak mówi prof. Bartoś, polscy biskupi mają alibi, bo kilkakrotnie wypowiadali się za ich przyjmowaniem.
Obejrzyj więcej materiałów wideo, również na
Facebooku.
Wszystkie komentarze