Co tydzień Jarosław Mikołajewski proponuje wiersz, nowy albo klasyczny. Jak Pieśń XXV Jana Kochanowskiego. Publikację jednego z najwspanialszych wierszy języka polskiego dedykujemy papieżowi Franciszkowi.
Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie,
I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie.
Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje,
Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje.
Wdzięcznem Cię tedy sercem, Panie, wyznawamy,
Bo nad Cię przystojniejszej ofiary nie mamy.
Tyś an wszytkiego świata, Tyś niebo zbudował
I złotemi gwiazdami ślicznieś uhaftował;
Tyś fundament założył nieobeszłej ziemi,
I przykryłeś jej nagość zioły rozlicznemi.
Za Twojem rozkazaniem w brzegach morze stoi,
A zamierzonych granic przeskoczyć się boi;
Rzeki wód nieprzebranych wielką hojność mają,
Biały dzień, a noc ciemna swoje czasy znają.
Tobie k'woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi,
Tobie k'woli w kłosianem wieńcu Lato chodzi.
Wino Jesień i jabłka rozmaite dawa,
Potem do gotowego gnuśna zima wstawa.
Z Twej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie,
A zagorzałe zboża deszcz ożywia snadnie;
Z Twoich rąk wszelkie źwierzę patrza swej żywności,
A Ty każdego żywisz z Twej szczodrobliwości.
Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
Twoja łaska, Twa dobroć, nigdy nie ustanie.
Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi;
Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi!
Jan Kochanowski urodził się w 1530 roku w Sycynie, zmarł w 1584 w Lublinie.
Anna Szymańczyk jest aktorką Teatru
Dramatycznego m.st. Warszawy. Na scenie można ją zobaczyć w m.in.: 'Miarce za
miarkę' Williama Szekspira, 'Młodym Stalinie' Tadeusza Słobodzianka, 'Cabarecie'
i 'Absolwencie' Terry'ego Johnsona.
Wszystkie komentarze