- Szkoda, że nie będzie Polski przy stole, ale nie jest to też żadna tragedia. Wydaje mi się, że
zamieszanie jest zupełnie niepotrzebne. Tym razem to nie jest wina Tuska - w ten sposób
przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk skomentował kwestię sporu pomiędzy prezydentem
Andrzejem Dudą i premier Ewą Kopacz.
Wyznaczony przez prezydenta termin pierwszego posiedzenia Sejmu (12 listopada) koliduje z
terminem odbywającego się na Malcie szczytu państw Unii Europejskiej ws. uchodźców. Strony nie
mogły dojść do porozumienia, kto powinien reprezentować Polskę podczas rozmów. Stanowisko Polski
na temat kryzysu migracyjnego przekaże podczas szczytu premier Czech.
źródło: TVN24/x-news
Wszystkie komentarze