- Gdyby ówczesny szef dyplomacji zaprosił ówczesnego ministra finansów do domu na ośmiorniczki za 28 zł nie byłoby problemu - przyznał w Poranku Radia TOK FM Tomasz Lis na uwagę o wątpliwej luksusowości posiłku Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego. Jego zdaniem politycy byli ostentacyjni i to ich zgubiło.
Wszystkie komentarze