Panowie źle odczytujecie intencje naszego Fiskusa a one przecież są jak najbardziej pozytywne i korzystne dla naszego polskiego gospodarczego sukcesu.
Otóż naszemu Fiskusowi chodzi o to by, polskie przedsiębiorstwa były zawsze czujne, zwarte i gotowe do działania na różnych rynkowych frontach i zawczasu przygotowane oraz odporne na różne nieprzewidywalne sytuacje które wciąż ze sobą może przynieść światowy kryzys.
Dlatego też systematyczne nękanie i straszenie przedsiębiorców oraz zaskakiwanie ich różnymi skomplikowanymi i nieprzewidywalnymi pomysłami ma temu głównemu celowi służyć ale u nas to zawsze widzi się źdzbło w oku innych a już nie widzi się Belki w swoim. Czujny przedsiębiorca to przecież Skarb.
Dodajmy do tego praktyki urzędów celnych - damy wysokie cło pomimo że powinno być 0% albo paczka zostanie zatrzymana i będzie pan pokrywał koszt magazynowania - i mamy obraz polskiej gospodarki.
Wszystkie komentarze