Prezydent Duda to jest facet, który absolutnie nadaje się do tego, by go wystrychnąć na dudka. Aż kusi wręcz. Nawet nie można już mówić, że to jakaś marionetka czy pajacyk. Gdyby chcieć napisać komedię, w której on byłby główną postacią do wyśmiania, to nie wiem, jak trzeba by to było napisać, żeby to było dowcipne. Bo gdyby to opisać, tak jak jest, to każdy powiedziałby: uuu, ale słabe, ten autor jakieś głupoty pisze, że on po truskawki pojechał, że gdzieś jest w puszczy i z leśnikami się ciągnie, nie, to wszystko takie blade. A przecież to jest rzetelna prawda! - mówi Stanisław Tym w rozmowie z 'Wyborczą'.
Wszystkie komentarze