Jeśli PiS doprowadzi do majowych wyborów z rywalizacji nie wycofa się ani Robert Biedroń ani Władysław Kosiniak-Kamysz. To już jest jasne. Uzasadniając swoją decyzję prezes PSL sięga do roku 1938 i bojkotu przez opozycję przedterminowych wyborów zarządzonych przez sanację. 'Nie uchroniło to Polski przed klęską 1939 roku' - mówił dziś szef ludowców. Nie ma obaw, że legitymizuje nie-wybory? Zapytała Justyna Dobrosz-Oracz. Całe ' wystąpienie' w materiale wideo.
Wszystkie komentarze