We Władywostoku wybuchł niemały skandal. Podczas odbywających się tam wyborów gubernatorskich, ku wielkiemu zaskoczeniu, kandydat partii putinowskiej nie zdołał ich wygrać w pierwszej turze. Wczorajsza druga tura miała fascynujący przebieg. Po podliczeniu aż 95% protokołów wyborczych kandydat komunistycznej opozycji prowadził z przewagą aż 5 tys. głosów. Wtedy zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Wraz z przybyciem kolejnych protokołów okazało się, że głosów na kandydata opozycji ubywa, a nie przybywa. W ostateczności wybory zakończyły się zwycięstwem kandydata Putina. Doprowadziło to do wielkiej burzy, partia przeciwna wyraziła ogólny sprzeciw i zapowiedziała strajk głodowy. Zobacz komentarz Wacława Radziwionowcza.
Więcej
    Komentarze
    Nic nowego. Nic ciekawego.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Za kilka lat to samo będzie w Polsce. I też nikogo nie będzie to dziwić.
    @muchor

    Kilka lat? Spodziewaj sie te juz w pazdzierniku.

    Nie po to PiS/ZP zrobili skok na media publiczne, policje, sluzby specjalne, prokurature, wojsko, TK, KRS, SN, PKW i ordynacje wyborcza, zeby przypadkiem oddac wladze przez jakies "wolne wybry".

    Nie badzmy naiwni.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Nie pierwszy i nie ostatni raz.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Ja myślę, że głodówka przydałaby się autorowi. Dla zdrowotności :-)
    już oceniałe(a)ś
    0
    1