Heroiczna i chwalebna walka polskich bohaterów to część wizji i koncepcji nowego dyrektora Muzeum II Wojny Światowej Karola Nawrockiego. Międzynarodowe spojrzenie na II wojnę światową i na cierpienie ludności cywilnej w całej Europie mają zejść na dalszy plan. - W takim kontekście strategicznym brakowało odniesienia do polskiej historii i do polskich bohaterów, którymi ładnie można opowiedzieć całą historię i to co wydarzyło się w latach 1939-45, a także po roku '45. Opowieść ma być prowadzona wokół polskich bohaterów, takich jak pilot myśliwców Łokuciewski. Walczył on po stronie aliantów i był prześladowany w komunistycznej Polsce.
- To pokazuje gotowość Polaków do poświęcania się także za inne narody w walce ze złem. To doskonały przykład Polaków w czasie II wojny światowej. Walczymy o wolność nawet jeśli straciliśmy ją we własnym kraju, jesteśmy w stanie stanąć do walki ze złem i na lądzie, i na morzach, i w przestrzeniach powietrznych całej Europy i całego świata - twierdzi dyrektor Karol Nawrocki.
Ta wystawa to tylko przedsmak. Na półwyspie Westerplatte Karol Nawrocki chce zbudować muzeum Westerplatte. Jego wzorcem ma być gigantyczne miejsce pamięci w amerykańskim Pearl Harbor. Na razie stoi tutaj jeszcze wystawa jego poprzednika Pawła Machcewicza i jest to pewien problem. - My jako Muzeum II wojny światowej w Gdańsku przestaliśmy mieć możliwość eksponowania jej w tym miejscu. Ta ziemia należy do miasta, a profesor Paweł Machcewicz w jednym z ostatnich dni swojego urzędowania, działając na szkodę muzeum i będąc złośliwym w stosunku do nadchodzących nowych władz, zdecydował się o rozwiązaniu aneksu - twierdzi Nawrocki.
Bez umowy między muzeum i miastem zablokowane są tutaj jakiekolwiek prace budowlane. Dlatego nowy dyrektor zaskarżył swego poprzednika. Machcewicz wypowiedział umowę w porozumieniu z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem, który z nowym dyrektorem nie chce współpracować. - Nie mamy wspólnych projektów, aby moich autorytetem nie autoryzować nominanta i komisarza politycznego z PiS-u, który stoi na czele muzeum II wojny światowej - przyznaje Paweł Adamowicz. Wypowiedziana umowa o współpracy ma posłużyć, jako środek nacisku na prezydenta miasta i na zwolnionego dyrektora muzeum. - Była taka spektakularna sytuacja kiedy pięciu funkcjonariuszy CBA przyszło po jedną kartkę tego aneksu umowy. To pokazuje sposób wywoływania lęku i strachu wobec tych, którzy są w opozycji do obecnego reżimu Kaczyńskiego w Polsce - twierdzi Adamowicz.
Konflikt się zaostrza. Karol Nawrocki jest pewien, że wygra tę bitwę. Za trzy lata chce skończyć budowę Muzeum Westerplatte. A jeszcze szybciej chce zmienić zasadniczo wystawę swojego poprzednika w Gdańsku, aby odwiedzający muzeum zabrali ze sobą do domu przede wszystkim obraz 'prawdziwych Polaków'.
Reportaż pochodzi z
programu 'Kowalski i Schmidt' - wspólnego projektu 'Gazety Wyborczej' i niemieckiej telewizji RBB.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze