Sami mieszkańcy Krymu uważają w większości, że było to dobre rozwiązanie. Co ciekawe, nastroje wśród niemieszkających na Krymie Rosjan są odmienne - z początkowego entuzjastycznego poparcia w sprawie aneksji zostało niewiele, dominują wątpliwości. O rosyjskim społecznym odbiorze 'kwestii krymskiej' opowiada ekspert 'Gazety Wyborczej' Wacław Radziwinowicz.
Wszystkie komentarze