O nagrodach dla ministrów: 'Beata Szydło trochę żałuje swoich słów, ale nie do końca. Mogła wzmocnić swoją pozycję w środowisku PiS-u. Po pierwsze, wykonała polecenie prezesa, a po drugie - powiedziała to, co członkowie z ramienia rządu i PiS chcą słyszeć. Ona broni tej forsy, która trafiła do kieszeni ministrów. Jednak w opinii publicznej jest to oceniane jednoznacznie negatywne'.
'Warto przeliczyć te słynne ośmiorniczki. Z tego co wiem, one kosztują dzisiaj w sklepie 90 zł za kilogram. Gdyby dokonać rachunku, to pewnie pani premier sama sobie przyznała 750 kg ośmiorniczek. To jest skala różnicy między tym, co było źródłem, do pewnego stopnia, uzasadnionej krytyki PO przed wyborami, a tym, co dziś wyprawia PiS'.
O obsadzaniu ludzi związanych z PiS w spółkach skarbu państwa: 'Dzisiaj PiS przekroczył barierę, która do tej pory była nieprzekraczalna. Do spółek skarbu państwa skierował polityków. (...) Przykładem jest pani Sadurska, była szefowa kancelarii prezydenta, która nigdy nie miała nic wspólnego z ubezpieczeniami, a teraz została prezesem PZU zarabiając miesięcznie w okolicach 100 tys. zł. To nie jest tylko obraza zwykłego człowieka, ale to także obraza zdrowego rozsądku i poczucia odpowiedzialności za wspólny majątek'.
O kontraktach na Patrioty: 'Z powodu dotychczasowej polityki PiS, a szczególnie Antoniego Macierewicza, który otrzymał nagrodę ponad 70 tys. zł, ten kontrakt na Patrioty jest opóźniony o co najmniej dwa lata, a nawet więcej (...) Przypomnę, że Patrioty miały być kupione w ramach polskiej tarczy antyrakietowej, ustawowo i finansowo zostało podjęte w wyniku mojej prezydenckiej inicjatywy. Więc patrzę na to ze smutkiem'.
O ustawie reprywatyzacyjnej: 'Niesłychanym i bolesnym błędem jest to, że Polska przez kilkadziesiąt lat nie zdobyła się na ustawę reprywatyzacyjną obejmującą wszystkich obywateli. Dzisiaj reprywatyzacja może odbywać się na drodze sądowej, ale przygotowana ustawa przez rząd Jerzego Buzka, którego byłem członkiem, niestety została zawetowana przez ówczesnego prezydenta'.
Wszystkie komentarze
Ale oni wola wejsc do salonu, wyproznic sie i pytac ''no mi co mi zrobicie''.
Tak lubi suweren 500+,
Nawet szkoda komentować, za Puszczę i pozostałe draństwa Szyszko dostał - ile? 60 czy 70 tysięcy. Niech się smaży w piekle!
Pierwszy raz doceniam tabloidy - ten lud, do którego dociera tylko TVPiS, właśnie z nich dowiaduje się choć kawałka prawdy o naszych (wystarczy nie kraść) dobrozmianowych.
A krzyki tej aroganckiej bezmyślnej kobiety nic nie pomogą. Wszyscy wiedzą, jak jest.
nieważne ile było tych kart i jakie kwoty zostały przy ich pomocy wydane. ważne czy były to zakupy celowe, zasadne i czy przy ich dokonywaniu postępowano oszczędnie. Nie widzę problemu jeśli elektromonter kupował na bieżąco niezbędne mu do pracy materiały i narzędzia, zamiast tygodniami nic nie robić i czekać aż ktoś mu kupi 3 żarówki. PIS to banda, ale przy okazji krytyki ich poczynań nie warto popadać w populizm