Śmigłowców nie ma ani jednego, tysiąca dronów też nie, tylko kontynuacja poprzednich programów ratuje modernizację wojska - mówi w 3x3 były szef MON, poseł PO Tomasz Siemoniak. To wielka
porażka ministra Macierewicza, który zorientował się, że w połowie kadencji nie ma żadnych efektów - dodaje rozmówca Romana Imielskiego. Na dodatek, jak mówi Tomasz Siemoniak, PGZ podporządkowano ministrowi obrony,
zatrudniono tam 'Misiewiczów', ludzi niekompetentnych, tak jak w fabryce Jelcza, produkującej ciężarówki dla wojska, zatrudniono kierownika pobliskiego domu kultury.
Wszystkie komentarze