Nie tylko opisywana przez 'Wyborczą' Martyna Wojciechowska zarabiała krocie w banku centralnym. Najnowszy raport NIK pokazuje, że ogromne kwoty, które łamały regulamin, były wypłacane nagminnie. Natomiast prezes Glapiński sam przyznał sobie w poprzednim roku 500 tys. zł premii i nagród. Zobacz, jak sprawę bagatelizuje szef komisji ds. wyłudzeń VAT, polityk PiS Marcin Horała.

O sprawie czytaj więcej tutaj.
Więcej
    Komentarze
    Nie zapoznałem się, nie wiem, nic nie słyszałem, zarobiony jestem
    już oceniałe(a)ś
    18
    0
    Nie spodziewam się wiele po mało rozgarniętym funkcjonariuszu partyjnym, który nawet nie ma pojęcia jak powinna wyglądać poprawna faktura.

    Rzekomo jest to "wschodząca gwiazda PiS". Boki zrywać.
    @pauleycz
    To raczej czerwony karzeł.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Ale był niewyobrażalny szok, gdy Nowak nie wpisał do oświadczenia podatkowego zegarka za 10 tys. zł. Polska jest PIS-u i wolno im wszystko.
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    Złodzieje na potęgę.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    sku...syny po pół bańki nagrody a nam każą zapier..lać za miskę ryżu. Dalej janusze i garżyny głosować na pis za pincet plus. Tyle w temacie
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Kazdy z nich tyle dostal, premii, stanowisk dla rodzin i innych przywilejow. Czemu ma ich to szokowac?
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Gdyby glupota mogla fruwac.... Golabeczki pisowskie
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Wiesz co palancie? A mnie to szokuje!
    już oceniałe(a)ś
    8
    0