- Od wczesnego rana do nocy pracujemy do 12 października, niech będzie 11, bo cisza wyborcza, w sobotę można odpocząć - mówił szef rządu Mateusz Morawiecki podczas swojego wystąpienia na konwencji PiS w Katowicach. Jest to szeroko komentowane, jakoby premier ujawnił, że 13 października będzie datą wyborów parlamentarnych. Co na to wiceszef kancelarii prezydenta? Pyta Justyna Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze