Nie było kwiatów dla premiera na lotnisku, ale narracja o sukcesie trwa w najlepsze. Premier sam zadbał o swoją autopromocję. Niespodziewanie pojawił się w klubie PiS. Wielu posłów było tak zaskoczonych, że wbiegali na posiedzenie w trakcie wystąpienia Mateusza Morawieckiego. Co powiedział szef rządu za zamkniętymi drzwiami? Co przyszłej szefowej Komisji Europejskiej mówią ci, którzy protestowali przeciwko 'niemieckiemu dyktatowi' w Unii? Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
Ot pisia logika!
W konia??? Jeszcze nie widziałem tak głupich koni, jakimi jawią sie Pi$owcy na czele ze Sfilcowanym Sułtanem. Ktoś kiedyś mówił o gęsiach, tyle że też wydają sie inteligentniejsze od przecietnego ministra od Morawieckiego:))
I naprawdę cudowne są Pani komentarze w tym reportażu.
P.S. Gratulacje za Pani doskonały refleks w dzisiejszych "odpytywankach" przedstawicieli obecnej władzy.
Skąd wytrzasnęli tego pajaca? Stwierdzenie o realizacji przez "najważniejszego polskiego komisarza" polskich interesów jest przecież doskonałym argumentem przeciwko takiej kandydaturze. Czy ci idioci wiedzą, jaka jest rola komisarzy Unii Europejskiej?*
* pytanie retoryczne
Przecież prezes , Matołowi nie powiedział, bo prezes ma inne plany - demolkę kraje i skłócać, skłócać, kogo się da i gdzie się da.