Tuż przed eurowyborami 'Gazeta Wyborcza' ujawniła, że premier w 2002 roku kupił grunty od Kościoła poniżej ich rynkowej wartości. Za grunty warte wtedy około 4 mln zapłacił 700 tysięcy. Okazało się, że ziemia została przepisana na żonę premiera. 21 maja prezes PiS zapowiedział, że partia w krótkim czasie uchwali ustawę, na podstawie której ujawnione byłyby majątki współmałżonków polityków. Jest po wyborach. I co? Justyna Dobrosz-Oracz zapytała szefa gabinetu premiera.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Żona głównego belzebuba tez powinna ujawnić.
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    2 byty finansowe? To czemu k... mać hipokryci mąż sędzi lub żona sędziego mimo że ma dochody ze swojej, innej działalności gospodarczej musi publikować swój majątek na stronie internetowej? Świnie w sejmie są równiejsze?
    @polaris50
    Masz wątpliwości?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Jak się ujawnia majątki, to można porównać i ocenić w jakim stopniu się zwiększyły w krótkim czasie. Prawdopodobnie w przypadku wielu osób z obecnej władzy wzrost był tak duży, że ujawnienie tego mogłoby wywrzeć złe wrażenie na elektoracie PiSu.
    @cyrknoca
    PiS to są przecież reprezentanci biednych i pokrzywdzonych. Skromni, uczciwi ludzie, którzy są w polityce dla idei (Polski, narodu, rodziny, Boga, itd.)
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @cyrknoca
    Na końcu było ;-) (sieć zjadła)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    dyzurny glupek
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Czy jest możliwe przepisanie majątku na kota?
    @razzo
    Można spadek przeznaczyć na psy i koty, to można zrobić to samo z majątkiem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jak uświadomili sobie ile nakradli to musza się wycofać.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    `