Od co najmniej ośmiu lat PiS obiecuje zrównanie dopłat dla rolników. Jarosław Kaczyński zapowiadał, że po wyborczym zwycięstwie postawi tę sprawę na ostrzu noża. W 2011 roku prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił: 'Albo równe dopłaty, albo Polska wytoczy proces przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości'. Czy kiedykolwiek taki ruch był w ogóle rozważany? Ktoś tu kogoś wpuścił w maliny? Materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
Choćby niedźwiedź to dostoję. "
Taki zuch z naszego konusa, normalnie Papkin. Cała Unia w strachu.
Miejmy nadzieję, że w końcu zatruje się własnym jadem.
Opozycja musi ustawicznie wbijać do głowy komu się da, że program pisu to nie tylko "Polska w ruinie", co już częściowo zrealizowali, vide system oświaty, służba zdrowia, sądownictwo, szkolnictwo wyższe i nauka, kultura, środowisko (smog, Puszcza Białowieska, konie z Janowa), ale przede wszystkim - POLEXIT. A wtedy bye-bye dopłaty unijne, za to welcome - PRL bis.