Prawo i Sprawiedliwość ma problem. Miał być umiar i pokora, a potwierdziły się doniesienia 'Gazety Wyborczej' o bajońskich pensjach współpracowniczek prezesa NBP.
Martyna Wojciechowska zarabia średnio prawie 50 tysięcy miesięcznie. To więcej niż szefowie departamentów kluczowych dla funkcjonowania banku centralnego. Jak na to zareagowali politycy PiS? Znacząco... Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
WIEEEELKA PROŚBA: publikujcie na youtubie takie materiały!!!!!!
Materiał nie w formie video, nie dociera do 50% narodu.
Prenumeratorzy Wyborczej to jeszcze mniejszy ułamek.
Bardzo smutne.
no właśnie, czym pracują te panie w NBP?
Ja cię nie mogę!
Jak to się ma do "afery" posła Stefana N.?
Trzej starsi panowie lubiący młodsze panie: Niesiołowski, Marcinkiewicz, Glapiński. Który z nich najsprytniejszy?
za tych 2 pierwszych ja nie płacę i g.... mnie to obchodzi . . .