Jeszcze we wrześniu 2018 roku, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska twierdziła, że nie ma pieniędzy na 500zł na każde dziecko.
Teraz Prawo i Sprawiedliwość obiecuje te świadczenia, choć nie ma na to środków zapisanych w budżecie. Skąd zamierza wziąć pieniądze? Justyna Dobrosz-Oracz pyta polityków PiS.
Wszystkie komentarze
Starzec potrzebuje jeszcze 4 lat i jego naprawdę te konsekwencje nie interesują.
PKO, AZOTY, ORLEN, LOTUS, KGHM, itd. mozliwe ze SREBRNA cos tam dozuci.
Może głowę? Paru kandydatów mogę wskazać.
I juz sa pieniadze.
Chociaz w lapach tego rzadu rozleza sie na zakup kaszanki wyborczej.
Ten kraj wkrotce zbankrtuje.