'Gdyby doszło do jakiejś intencji współpracy z Prawem i Sprawiedliwością to tylko i wyłącznie na zasadzie umowy, a nie koalicji' - mówi Paweł Kukiz w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz.
Od kilku dni w kuluarach nie gasną spekulacje, że PiS już zaczęło szukać koalicjanta po kolejnych wyborach. Lider Kukiz '15 przyznaje, że rozmawiał w ostatnim czasie z prezydentem Andrzejem Dudą, prezesem Jarosławem Kaczyńskim i ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. O czym dokładnie i jakie zapadły decyzje, zdradza w rozmowie z nami. Zobacz wideo.
Wszystkie komentarze
Jeżeli Kukiz chce skończyć jak Lepper albo wypaść z gry jak Giertych, niech spróbuje...
Szybciej jak Lepper.
Nie trzeba było nikomu rozsądemu tłumaczyć, że Samoobrona nie składała się z intelektualistów posługujących się logiką i mających szeroki ogląd sytuacji w Polsce i na świecie. "Siara" dosyć dobrze podsumowuje tą partię. Ale jednak z perspektywy czasu muszę przyznać, że widać było u nich chęć równania w górę. Mieli jakieś aspiracje. Choćby anegdota o pośle samoobrony mówiącemu któremuś z polityków mainstreamu, że im to jest łatwiej, bo znają się na prawie, bo kończyli studia i to bardzo pomaga. Obecnie PiS promuje wsobność, a miernotę wynosi do rangi cnoty. Lepper też trochę zobaczył, że świat jest ciut bardziej skomplikowany, niż to widać z perspektywy trybuna ludowego (oczywiście zmiana była tylko w określonej skali, ale jednak!). To że są w naszym kraju ludzie mający słabe wykształcenie, bez szans na jakiś awans społeczny i frustrujący się. Naturalne jest, że szukają jakiejś reprezentacji. I znajdują się politycy żerujący na ich biedzie, ale nie robiący nic w kierunku poprawy ich losu, przeciwnie, petryfikujący ten stan. Wolę naturszczyków z Samoobrony (wiadomo, cwaniaków tam nie brakowało), niż totalnych cyników i klakierów prezesa PiSu stosującego bolszewickie metody (określenie bolszewickie użyłem nie w celu obrażania kogokolwiek, ale dlatego, że dokładnie takie metody stosuje prywatna partia Kaczyńskiego).
Tak, podpisuję się pod każdym zdaniem.
Przecież on już jest w koalicji
Ależ rozumie, tylko mu to nie przeszkadza.
no masz Pan wymagania
To pajac i nawet nie zdaje sobie sprawy jak naiwny (głupio ? ) jest.
A na kogo mają głosować popierający faszyzm? PIS jeszcze oficjalnie ich nie popiera a faszyści dziwnym trafem licznie ubkukiaa się pojawiaja
Ależ to jest właśnie jego koniec. Na równej stopie z kaczyńskim? Ktoś kaczyńskiemu będzie mówił w jakim trybie? I to pijaczyna, którego jak sam mówi, po wyślizgało, a potem naziolki poprawili? Wolne żarty.
Pozytyne jest to że pis już wie że się kończy.
Kieryś to się nazywało - kolaboracja
Nigdy nią nie był. To od początku cichy koalicjant towarzyszą pierwszegosortowniczego.
Ilością wódki do wypicia.
W ramach koalicji Kukiz coś by dostał. W ramach umowy sku.wi się za darmo...
Robi to od 2015 r do dziś
Ale bez umowy ;)
Ale bez oporów i zahamowań.
raczej żałosny
Śmieszny i niebezpieczny zarazem.
smieszny, ale co gorsza szkodliwy , własciwie nie wiadomo po co poszedł do polityki, chyba ze to jest ukryta opcja pisowska
raczej podziemne eggsy
Pół wieży i kota za męża.