- Nie jest dla mnie istotne, czy Jarosław Kaczyński planuje wyjście Polski z UE, czy tylko inicjuje pewne procesy, które się tym zakończą - ocenił zapewnienia polityków obozu władzy o tym, że nie planują polexitu Donald Tusk. Przewodniczący Rady Europejskiej gościł w poniedziałek w Warszawie. Po przesłuchaniu przez komisję ds. Amber Gold zapytany o stosunki pomiędzy Warszawą i Brukselą nie tylko nie tryskał optymizmem: - Sprawa jest dramatycznie poważna, ryzyko jest śmiertelnie poważne - powiedział.
Wszystkie komentarze
Aby pokonać najpoważniejszą przeszkodę, jaką w zaprowadzeniu w Polsce dyktatury stanowi Unia Europejska, Jarosław Kaczyński podjął działania zmierzające do jej politycznego osłabienia. Wyrażają się one w poparciu brexitu, w sojuszu z prowadzącym podobną politykę Wiktorem Orbanem i jego zapleczem politycznym,w nieprzyjaznej polityce Niemiec i Francji, kwestionowaniu statutowych kompetencji organów UE, politycznym wspieraniu ruchów nacjonalistycznych i antyunijnych w Polsce i innych krajach UE, w tolerowaniu rozwoju organizacji neofaszystowskich w Polsce, a nawet udzielanie im cichego politycznego wsparcia. Jeśli te działania nie przyniosą oczekiwanego skutku, i UE nadal będzie stać na drodze do formalnego usankcjonowania dyktatury w Polsce, to Kaczyński prędzej czy później podejmie zdecydowane działania zmierzające do wyprowadzenia Polski z UE. Bo dyktatura jest politycznym celem jego życia. Czy mu się to uda, zależy od nas samych, obywateli Rzeczpospolitej.
I całe szczęście. Ale to cały nasz naród musi się w pełni zmobilizować i okiełzać pisiorów i skupione wokół nich tępy motłoch.