- Jest wysoce prawdopodobne, że nagrania z udziałem Mateusza Morawieckiego istnieją. I ktoś w jakiejś piwniczce te nagrania trzyma, żeby może nawet szantażować pana premiera. Tym samym osłabiać bezpieczeństwo Polski i Polaków - mówił w Sejmie Krzysztof Brejza. W ten sposób odniósł się do publikacji Onetu, z której dowiadujemy się, że ówczesny prezes banku BZ WBK Mateusz Morawiecki miał rozmawiać o zakupie nieruchomości na tak zwane słupy, czyli podstawione osoby. Poseł Platformy Obywatelskiej, w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz, zapowiedział, że skieruje do premiera interpelację, w której będzie się domagał, aby Mateusz Morawiecki odniósł się do zarzutów portalu.
Wszystkie komentarze
Mam nadzieję, że ta taśma - oj, przepraszam - ten "odgrzewany kotlet" się znajdzie i bedziemy mogli nacieszyć się konfuzją (tak trolle - to trudne slowo..) pana prezesa...;)
Kabotyn nie ma kim zastapisc skomppromtowanego Morawieckego, a Szydlo ciagle jednak lojalna wobec kabotyna z Nowogrodzkiej w swej glupocie nie jest w stanie wrocic do rzadu, jako premier.
poczatkowo mozna bylo sadzic, ze to ci z Zakonu PC osmieszyli Morawieckoego,, zeby przywrococ szydlo na stanowisko Premiera, ale nie wygladda to na taka wersje.
Kabotyn pojedzie na Wawel poradzic sie brata tym razem co robic ?
Kiedys to on doradzal bratu "ladowac czy nie ladowac"?
Ciekawe czy spadnie, jak kot "na czetry lapy"?