'To policzek dla strony niemieckiej' - mówi wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska z PO. W ostatniej chwili i bez jasnego uzasadnienia Polska odwołała zaplanowane od miesięcy spotkanie prezydiów Sejmu i Bundestagu w Niemczech. Z wyjazdu wycofali się Ryszard Terlecki i Beata Mazurek. O co chodzi? Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
prestiz panstwa sie buduje przez spotkania z przedstawicielami innego panstwa ?
a ja myslalem ze przez silna gospodarke i wojsko
Nie mając ani jednego ani drugiego musimy szukać sojuszników i być kimś znaczącym w bloku, który coś znaczy.
ak zupełnie na marginesie : a z jakiej racji Bartoszewski tytułowany jest profesorem ? Przecież nie miał nawet magisterium. To trochę śmieszna tytułomania, akurat w jego wypadku ten tytuł jest przyklejany,a. w wypadku wykładowców z habilitacją, a nawet profesorów — pomijany.i
W dodatku profesorem, zwyczajnym , jest Ryszard Terlecki. WIęc może należałoby pisać : prof. Ryszard Terlecki ?
Silną gospodarkę, dziecko, zawdzięczamy wejściu w świat zachodni, a wojsko to już było.
Żebyś się chociaż odrobinę znał. Właśnie m.in. poprzez brak spotkań i sojuszników będzie osobny budżet dla strefy euro. I obudzimy się z ręką w nocniku. Tu trzeba przyznać, że Tusk walczył jak ryś, aby to nie nastąpiło.
Dlatego, że miał etat gościnnego profesora na Uniwersytecie w Monachium.
Pracę magisterską złożył, ale niedługo przed jej obroną został relegowany z UW z powodów politycznych.
A wiesz, że najwybitniejszy polski matematyk, Stefan Banach, też nie miał magisterium? Był profesorem na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie.
Po tych pytaniach to ty już się adrian nie wyglupiaj.
następny głupek.
Na to, aby kogos z szacunkiem tytulowac PROFESOREM, na to trzeba sobie ZASLUZYC , Pan PROFESOR Bartoszwski, ze wszech miar na ten tytul zasluzyl a wspomniany przez ciebie hipis Terlecki, za swoje karygodne zachowanie oraz postepowanie, na zaden szacunek nie zasluguje a jego wiedza, rowniez jest mocno watpliwa .
Hippie znany w pewnych kręgach jako Pies ?
To źle myślałeś.
Wykształcenie i działalność naukowa[edytuj | edytuj kod]
Był absolwentem Gimnazjum im. św. Stanisława Kostki w Warszawie (1937) oraz Liceum Humanistycznego Towarzystwa Wychowawczo-Oświatowego „Przyszłość” w Warszawie. Maturę zdał w 1939[4][5][6][7]. Od października 1941 do początku 1944 studiował polonistykę na tajnym Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego. W grudniu 1948 został przyjęty na trzeci rok polonistyki na Wydziale Humanistycznym UW. Studia zostały przerwane aresztowaniem w grudniu 1949 i pięcioletnim pobytem w więzieniu. W listopadzie 1958 został przyjęty na studia polonistyczne na Wydziale Filologicznym UW w trybie eksternistycznym. Złożył na ręce profesora Juliana Krzyżanowskiego pracę magisterską, jednak decyzją rektora UW Stanisława Turskiego został w październiku 1962 skreślony z listy studentów.
W latach 1973–1982 i 1984–1985 prowadził, jako starszy wykładowca, wykłady historii najnowszej (ze szczególnym uwzględnieniem wojny i okupacji) w Katedrze Historii Nowożytnej Polski na Wydziale Nauk Humanistycznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego[8].
W latach 1983–1984 i 1986–1988 był profesorem wizytującym w Instytucie Nauk Politycznych Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Ludwika i Maksymiliana w Monachium (na tej uczelni także w Instytucie Nauki o Mediach w latach 1989–1990). Między 1984 a 1986 gościnnie wykładał na Katolickim Uniwersytecie w Eichstätt i Ingolstadt[9]. W 1993 był recenzentem pracy doktorskiej Jana Tkaczyńskiego na tej uczelni[10]. W roku akademickim 1985–1986 wykładał na Wydziale Historii i Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu w Eichstätt i Ingolstadt. Od 1988 do 1989 wykładał w Katedrze Nauk Politycznych na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Augsburskiego[11].
Pani profesor Pawłowicz też jest międzynarodowym autorytetem prawa gospodarczego. W latach 80 tych pisała o bezwarunkowej potrzebie tworzenia przedsiębiorstw radziecko-polskich i dlatego jest bardzo cenionym profesorem w środowisku PIS.
O jego wiedzy to ty mało wiesz. Podobnie jak nie wiesz, że do tytułu profesora konieczna jest habilitacja. A że ktoś był hipisem, to go nie dyskwalifikuje . Chyba że w oczach kogoś z MO czy ORMO....
Owszem, tak zwany, bo jak powiedział milicjantowi, „hippies ” , to ten zrozumiał „pies”.
A ty z MO czy ORMO ze swoją moralnością socjalistyczną ?
Profesor Ryszard Terlecki jest w tej chwili Marszałkiem Sejmu RP, ten tytuł jest ważniejszy niż tytuł profesorski, i nawet gdy przestanie nim być , tytułowanie go tylko profesorem było by zniewagą i dla prof. Terleckiego i dla RP. Chociaż z drugiej strony pan Terlecki jest despektem i dla profesury i dla funkcji marszałka.
Nie, nie wymagana jest habilitacja by otrzymać stanowisko profesora czy tytuł profesora. Są komisje, które na podstawie dorobku mogą taki tytuł nadać.
Dawanie sobie samemu plusów leci zaawansowanym buractwem, mimo przecinków na miejscu.
Hmmm istnieje coś takiego jak dyplomacja. Wiem że tego nie ogarniasz. Co do budowy wojska dalej czekamy na helikoptery i okręty, jak na razie tylko zwalniani zostają wyszkoleni w krajach NATO dowódcy a na ich miejsce wrzuca się Misiewiczów.
Tylko dziecinko Bartoszewski w zachodnich uczelniach miał tytuł będący odpowiednikiem profesora
A znana ci jest krowa od Pawłowiczów, która sama siebie tytułuje profesurką?
To zamilcz baranie i spadaj do PISuarowego szamba.
A gdzie buraku zauważyłeś jakąkolwiek moralność socjalistyczną u @shoshke? Naćpałeś się, czy nerwy puszczają? Może napisz skargę do Piotrowicza, że Terleckiego nie chcą tytułować profesorem?
Profesor to tytuł zawodowy czyli coś jakby stanowisko. Mylisz synu tytuły naukowe z tytułami zawodowymi.
W Polsce tytuł naukowy to: magister doktor i doktor habilitowany. Tytuły zawodowe to np: asystent adiunkt czy profesor.
Pan Bartoszewski w pełni zasłużył na ten tytuł i nie tobie dyskutować na ten temat.
Moralność socjalistyczna, buraku i synu Ormowca, polegała m.in na wytykaniu komuś, że jest hipisem , więc elementem antysocjalistycznym. I o ile wiem , Terleckiemu nie zależy na tytułowaniu profesorem.
Szambo to poziom dyskusji , jaki prezentujesz, ośle.
Będą łapać do szklanych próbówek bąki nad-prezesa żeby się nimi narkotyzować.
Trzeba pilnowac swojego miejsca przy korycie
dobry punkt, rozdania mogą być w każdej chwili i będą szybkie.
W starym dowcipie żydowskim umierający Żyd policzył rodzinę przy swoim śmiertelnym łożu i zapytał zdenerwowany : A KTO PILNUJE INTERESU ?
Lepuiej że nie pojechali, wtedy dopiero byłby obciach.
z profesjonalnymi politykami oczywiscie ;-)
Ten wagon juz sie wykoleil.
Rosja pozbiera ten zlom.
Nie bardzo rozumiem sens tej wypowiedzi. Może dlatego, że jej autor jest tak prosty, że nie ma pojęcia o interpunkcji, nie mówiąc już o składni.
I tylko tyle ??? a moze cos na temat ?, chyba, ze zgadzasz sie z teza, ze lepiej bedzie, jesli te tlumoki, ktore mialy "reprezentowac" pioslamski "sejm", ze lepiej bedzie, jesli pozostana w domu i nie beda robic wstydu za granica ..
Nie mam pojęcia, dlaczego nie doszło do tej wizyty i uważam to za fatalne. Powinno się to wyjaśnić, chociaż wątpię, by jakiekolwiek wyjaśnienie było satysfakcjonujące.
Musisz wiedzieć że Miczurin też był ogrodnikiem,a przecież wielkimi zgłoskami w nauce ZSRR się zapisał.
"bylym narkomanem i alkoholikiem"
To wbrew pozorom bardzo pochlebna charakterystyka. Piątek i Osiatyński mogą służyć przykładem.
"Nie mam pojęcia, dlaczego nie doszło do tej wizyty"
Wyjaśniam. PiS od początku prowokuje Niemców, żeby po złości palnęli jakąś głupotę, którą ciemnemu ludowi się pokaże jako ewidentny dowód polakożerstwa. PiS zarządza strachem (przed ciapatym, genderem, Żydem co dom odbierze - obojętne, byle straszyć), a Prezes najwyraźniej nie zauważył, że Niemca boją się już tylko babcie w jego wieku i trzyma się pomysłu jak pijany płota. I będzie się trzymał, bo to już jego własny strach. Na wizytę Merkel wysunął przydupasów a sam się schował. Interesujący efekt wcześniejszej rozmowy w cztery oczy z panią kanclerz. Która i tak go załatwiła, przydzielając przydupasowi 5 min. na rozmowę. Przydupas... radośnie się zgodził, byle tylko fotkę strzelić. Tyle o wstawaniu z kolan i dbaniu o międzynarodowy prestiż Polski.
Krwiożerczy Niemcy, co chcą nas zjeść, będą potrzebni teraz, kiedy PiS przegra negocjacje budżetu UE, a już na gwałt po 2020 r., kiedy efekt tych negocjacji wszyscy zauważymy w naszych portfelach.
Jeżeli wątpisz, czy aby prowokuje, to wyobraź sobie, że Niemcy jako swojego ambasadora przysyłają do Warszawy byłego agenta Stasi, który w dodatku obraża i lekceważy autochtonów z podziwu godną regularnością. Zupełnie jakby mu kazali.
Polska ma się stać oblężoną twierdzą, bo to Prezesowi znakomicie ułatwi rozkręcenie dyktatury. Jakiej znowu dyktatury się zapytasz? Skoro uparcie nie chcesz ocenić tego, co już się dzieje, to odsyłam do pisowskiego projektu konstytucji (sprzed 2015 r.), a raczej opinii ekspertów, bo to niełatwa analiza. No i do słów własnych Prezesa, który w kameralnym gronie z dala od elektoratu nieraz zgrzeszył szczerością. Jaruś był nawet tak bezdennie głupi, że przed zachodnim korespondentem wyznawał miłość do Erdogana, kiedy tenże wsadził do kryminału 100 tys. ludzi. O ile to głupota, a nie oferta współpracy dla kolegi dyktatora.
Jasne w nauce ZSRR!! Tak jak Wania Gog w malarstwie
Warta przy korycie, pilnowanie "swojego" miejsca przy pislamskim korycie . "oto cala tasjemnica wiary" ...
Mazurek miała mówić bo Kuchciński to ostatnio niemowa. Potrafi tylko wyłączać mikrofon, a w Niemczech by go do niego nie dopuścili.
Po raz pierwszy zdarza mi sie z calego serca poprzec decyzje obozu podlej zmiany.
Nie gratuluje panu Kuchcinskiemu i pani Mazurek, bo to nie ich decyzja.
Dobrze, ze maja prezesa, ktory wie jaka to by byl obciach.
sraczka.