Zapytaliśmy minister Annę Zalewską o jej deklarację w której obiecywała, że przez wygaszanie gimnazjów nie będzie żadnych zwolnień nauczycieli. - Pojawiły się miejsca pracy. To jest twardo zapisane w prawie oświatowym - odpowiadała Justynie Dobrosz-Oracz minister Zalewska. Jednocześnie szefowa resortu edukacji podała dokładną liczbę etatów dla nauczycieli, które pojawią się w ciągu najbliższych dwóch lat.
Pomimo zapewnień Anny Zalewskiej o słuszności reformy edukacji senator PO Bogdan Klich ocenił, że przyjęte przez Sejm prawo oświatowe to '
krok wstecz w edukacji'. Z kolei Justyna Suchecka, dziennikarka 'Gazety Wyborczej', zauważa, że nauczyciele nie dość, że muszą martwić się o swój etat, to na dodatek
mogą pożegnać się z ewentualnymi podwyżkami
Wszystkie komentarze
To coś zrobiło krzywde dzieciakom, które w przyszłości na rynku pracy będą miały mniejsze szanse niż dzieci niemieckie czy francuskie. Co gorsze tego odwrócić się nie da synapsy w mózgach dzieci się tylko raz rozwijają.
Sęk w tym że jest kompletów dodatkowych zajęć skorzystają dzieci wyłącznie bogatych rodziców i rodziców którzy mają czas
Moja ciotka nauczala podczas okupaccji.
Kto nas okupuje, barany?
Okupują nas barany.
Okupuje nas ekipa pisu, która legalnie zdobytą władzę zamienia na naszych oczach w dyktat wąskiej grupy łamiącej konstytucję i generalnie działającej wbrew elementarnym interesom państwa i społeczeństwa - a to już da się wpisać w sens pojęcia "okupacja", chyba się zgodzisz.
To nie twarz, to potwarz.
Ona w tym wszystkim się nie liczy, dzieci to jest problem. Kościółek Zapewne jest zadowolony
Przepraszam, co dała? Przecież ona twarz straciła już dawno. Przy pierwszym kłamstwie, a to przecież prehistoria już.
A teraz to co?
Nauczyciele, zakladajcie szkolki domowe, zeby douczyc dzieci historii, polskiego, matematyki.
To jest rozwiazanie
Posle wnuszke na historie.
Matematyka tez potrzebna.
Moze jakos dotrwamy do zmiany!
Tu godzina, trzydzieści km dalej dwie godziny, dwadzieścia km dalej jeszcze jedna godzina....
ZNP wie co mówi, bo ma informacje bezpośrednio od zwanianych n-li, a ta zębata kobieta czeka, aż wszyscy się znudzą tematem i wtedy coś bąknie.