Braki w zaopatrzeniu, rządowy plan zmniejszenia zasiłków i spadające datki powodują, że banki żywności zmuszone będą zmniejszyć pomoc dla potrzebujących. Boris Johnson uparcie powtarza jednak, że problemy to wynik konieczności dostosowania się firm...
Oto najważniejsze wydarzenia piątku 1 października 2021 r.
Spadające płace, kiepskie warunki pracy i zaostrzenie przepisów migracyjnych po brexicie doprowadziły do krytycznego niedoboru kierowców i przerw w dostawach benzyny. Rząd wzywa kierowców do powrotu za kółka, ale ci wcale nie palą się do pracy.
The British Chamber of Commerce nazwała ustępstwa gabinetu Borisa Johnsona "wylaniem naparstka wody na ognisko". Rząd jednak konsekwentnie mówi firmom, że muszą inwestować w pracowników na miejscu, bo dużej liberalizacji prawa imigracyjnego nie...
Nie wolno akceptować narracji prawicy, która - napomykając o przyszłości Polski po wyjściu z Unii Europejskiej - przemyca proste porównanie do sytuacji Wielkiej Brytanii po brexicie. Polexit z brexitem nie ma wiele wspólnego
"Polska była, jest i będzie członkiem UE. Polexit to szopka wymyślona przez PO i TVN 24"- napisał Ryszard Terlecki na Twitterze.
Brexit, farma wiatrowa u wybrzeży Normandii, rybołówstwo przemysłowe w kanale La Manche - francuscy rybacy z północnego wybrzeża mają wiele powodów do protestów.
Od wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej o ponad jedną trzecią spadła liczba obywateli UE szukających pracy na Wyspach. Odcięcie firm od taniej pracy wielu ekonomistów uważa za potencjalnie bardzo korzystne zjawisko.
Raport o przyjęciach na Uniwersytet Oksfordzki nie potwierdza jednak tezy, że najlepsze brytyjskie uczelnie będą miały kłopoty - spadek przyjęć z UE równoważy wzrost liczby studentów z innych części świata.
W ciągu roku blisko siedmiokrotnie wzrosła liczba obywateli UE, którym brytyjska służba graniczna - Border Force - odmówiła prawa przekroczenia wjazdu na teren Wielkiej Brytanii. I to mimo pandemii, która dwudziestokrotnie ograniczyła ruch na...
Dziennik "The Guardian" opisał przypadki odmowy prawa wjazdu osobom, które "nie przekonały" strażników granicznych, że chcą wjechać do Zjednoczonego Królestwa w celach turystycznych.
Nieprzeszkoleni pracownicy Border Force oraz brak dokumentów potwierdzających rezydencję to główne przyczyny pogłębiającego się skandalu dotyczącego aroganckiego traktowania obywateli UE na brytyjskich granicach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.