Prywatni detektywi zatrudnili się w Uberze. Ukrytą kamerą nagrali rozmowy z przedstawicielami Ubera. Pieniądze przekazywane z ręki do ręki, niewymagana licencja, umowy na celowo zaniżone kwoty. Zobacz, czego jeszcze dowiedzieli się detektywi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.