Grupa rowerzystów z Ursynowa skorzystała z ładnej pogody i dotarła do Nieporętu. Trochę odpoczną i zaraz ruszają z powrotem.
Redakcja ?Gazety? zawędrowała do Nieporętu. Podziwialiśmy umiejętności windsurferów i innych wielbicieli sportów wodnych. Na plaży odnaleźli nas też rowerzyści z Ursynowa.
Motorówki, żaglówki, skutery i rowery wodne, a przy brzegu pływacy. Na Zalewie Zegrzyńskim ruch jak na autostradzie. I tak jak na drodze, są szybkość, brawura, niedzielni kierowcy i policja. Są też kolizje, nawet bardzo niebezpieczne. I spory między...
- Widać drogę na Ostrołękę? - pytam faceta z lornetką. - Kura, kaczka, drób - odpowiada z powagą. Pomyślałem: "Rejs" się nie starzeje. A potem odkryłem, że fabuła filmu niewiele różni się od tego, co zobaczyłem i usłyszałem na pokładzie statku z...
Z okazji 50-lecia Zalewu Zegrzyńskiego przygotowaliśmy wyjątkowy konkurs dla naszych czytelników.
Regulamin konkursu
Tutaj dowiedziałem się, którą ręką trzymać ster i jak balansować ciałem - mówi Mateusz Kusznierewicz, żeglarz, złoty medalista olimpijski, który karierę zaczynał nad Zegrzem
Kiedyś mówiło się "żeglarz", dzisiaj raczej "jachtsmen". I dla tego jachtsmena często najważniejsze jest, żeby łódka była jak hotel, a nie żeby dobrze płynęła. Ale nad Zalewem Zegrzyńskim wciąż jest grupa starych żeglarzy. Można ich rozpoznać choćby...
Czy na dnie Zalewu zalegają całe wioski lub jakieś tajemnicze budowle? Takie pytanie uruchamia wyobraźnie. Prawda jest prozaiczna: na wielkie tajemnice raczej nie ma co liczyć. Woda zalała głównie łąki, lasy i pola.
Taka urokliwa miejscowość tak blisko Warszawy - dziwili się nasi czytelnicy. W niedzielę rozstawiliśmy redakcję na plaży w Serocku. Okazja: 50 lat Zalewu Zegrzyńskiego
Nasze Wielkie Jezioro, namiastka morza, riwiera. Zalew Zegrzyński, największy zbiornik wodny w okolicach Warszawy, ma w tym roku 50 lat. Co weekend czekamy na Was nad wodą.
Jakże piękny był wysoki brzeg zlanych ze sobą wód Bugu i Narwi pomiędzy Serockiem a Zegrzem: porośnięty lasem, z widokiem na meandrującą rzekę. Na długo nim powstał Zalew Zegrzyński, budowano na nim dwory i pałace, jak te w Zegrzynku i sąsiednim...
Gdy przed półwieczem pisano o Jeziorze Zegrzyńskim jako o przyszłym Balatonie, brzmiało to ironiczne. Nie chodziło o rozmiary zbiornika, lecz o jego znaczenie dla turystyki i miejsce wypoczynku warszawiaków.
Wieść o nowym Zalewie Zegrzyńskim szybko się rozniosła, bo lato 1963 r. było upalne. Do Zegrza ruszyły takie tłumy, że gazety wzywały ludzi, by zostali w mieście
Zalew Zegrzyński to największy atut powiatu legionowskiego. Jednak przejeżdżając przez Zegrze, ma się wrażenie, że czas się zatrzymał - pisze nasz czytelnik.
"Zalew Zegrzyński Balatonem Mazowsza" - pisał entuzjastycznie "Express Wieczorny". Ale z wody wyrastały tu i ówdzie resztki zatopionych chałup, a żeglarzom zagrażały wyłaniające się z dna konary drzew
Kiedyś tu był PRL, teraz nad największym jeziorem w okolicach Warszawy przybywa kąpielisk i powstają hotele na światowym poziomie. W wakacje ?Gazeta? będzie zachęcać: na plażę!
Kapitan samolotu z 50 osobami na pokładzie nie mógł wylądować na płycie lotniska w Modlinie. Podjął decyzję o awaryjnym wodowaniu na pobliskim Zalewie Zegrzyńskim. Z sukcesem, choć nie obyło się bez ofiar. Takie widowiskowe ćwiczenia odbyły się dziś...
Tragedia w podwarszawskim Zegrzu. Kobieta utonęła w Zalewie Zegrzyńskim, prawdopodobnie potrącona przez skuter wodny.
Warszawiacy mogą ochłodzić się na pokładzie statku ?Zefir?, płynąc nad Zalew Zegrzyński. Ponieważ sobotnie i niedzielne rejsy cieszyły się ogromnym powodzeniem, Zarząd Transportu Miejskiego postanowił uruchomić kolejne - w piątki. - Na piątkowe...
Zimą zalew to miejsce magiczne. Przyjeżdżam tu w każdej wolnej chwili. Gdy mój latawiec łapie wiatr, a ja zaczynam sunąć po lodzie, czuję, że żyję - mówi Paulina Ziółkowska, instruktorka kitesurfingu, którą spotkaliśmy w sobotę rano na zmarzniętym...
Podwyżkę za podróże tramwajem wodnym i statkiem na Zalew Zegrzyński zatwierdziła w czwartek Rada Warszawy. - I wbrew obietnicom pani prezydent zrezygnowała z wodolotu. To wielki wstyd - oburza się opozycja
Prawie 80 ton martwych ryb wyłowiono w ciągu ostatniego tygodnia z Zalewu Zegrzyńskiego i Bugu. Żeby znów ściągnąć tu turystów, restauratorzy i właściciele portów obniżają ceny nawet o połowę
- Nie ma zagrożenia epidemiologicznego - uspokaja Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki, ale kąpieliska nad Zalewem Zegrzyńskim zostały zamknięte. Śnięte ryby będą teraz wyławiane z Zalewu, Bugu i jego dopływów. Trzeba to zrobić jak najszybciej, bo...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.