Jadąc nie dalej niż 50-60 km na wschód od Krakowa, gdzieś pomiędzy Brzeskiem a Tarnowem, można odnaleźć atmosferę pełną pięknych zapachów i wyciszenia. Tam właśnie dziś się wybierzemy.
Kolacja wigilijna z barankami, pasterka w wiejskim kościółku, ognisko z grochówką i zbójnicka watra na polanie, specjały kuchni Jagiellonów i górali czy biesiada w starej kuźni?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.