Negocjatorzy Senatu i Izby Reprezentantów USA uzgodnili uchwalenie sankcji, które mają zablokować ukończenie przez Gazprom gazociągu Nord Stream 2. Poprawki Demokratów mają chronić przed sankcjami Niemcy forsujące inwestycję Gazpromu.
Firmy świadczące usługi na rzecz statków układających bałtycki gazociąg Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec mogą być objęte sankcjami na podstawie obowiązujących już amerykańskich przepisów - ostrzegł Departament Stanu USA.
Zdaniem rosyjskiego MSZ Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył 29,3 mld zł kary na Gazprom i jego zachodnich partnerów w Nord Stream 2, bo Warszawa chce stworzyć centrum handlu amerykańskim skroplonym gazem w Europie Wschodniej.
Rządy Niemiec i Francji zaproponowały UE wprowadzenie sankcji wobec grupy Rosjan za zamach na lidera opozycji Aleksieja Nawalnego. Próbowano go otruć nieznaną wcześniej odmianą neurotoksyny nowiczok opracowaną w Związku Sowieckim.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył 29,3 mld zł kary na Gazprom i jego pięciu zachodnich partnerów za złamanie zakazu tworzenia wspólnego przedsięwzięcia do finansowania bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec.
Nowy bałtycki gazpociąg Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec nie jest jeszcze ukończony, ale Duńska Agencja Energii wydała już zgodę na jego eksploatację - uzależnioną od spełnienia ponad tuzina warunków.
W rosyjskim parlamencie zaproponowali Niemcom rabat na gaz za ukończenie bałtyckiego rurociągu Nord Stream 2. A rosyjski MSZ pierwszy raz przyznał, że jest ryzyko zablokowania inwestycji Gazpromu.
Nie będzie pokrycia ubezpieczenia statków zaangażowanych w dokończenie bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji z powodu ryzyka sankcji USA - zapowiedziało stowarzyszenie międzynarodowych klubów ubezpieczycieli armatorów.
W tym tygodniu nie odbędzie się szczyt przywódców UE, który miał zatwierdzić sankcje na podwładnych Łukaszenki za brutalne rozpędzanie demonstracji na Białorusi i omówić reakcję Unii wobec Rosji za próbę zabicia lidera opozycji Aleksieja Nawalnego...
Stany Zjednoczone tworzą koalicję państw, która ma nie dopuścić do ukończenia przez Gazprom bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec - zapowiedział szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo.
Niemcy debatują, czy zatrzymać rosyjski gazociąg Nord Stream 2, którego budowę Berlin przez pięć lat wspierał, nie oglądając się na licznych oponentów w Europie. Ale faktycznie Nord Stream 2 mogą teraz zatrzymać tylko USA - w konflikcie z Niemcami.
Po burzliwej dyskusji nad apelem Zielonych do rządu Niemiec o wstrzymanie budowy bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji Bundestag odesłał projekt tej rezolucji do komisji.
Premier Mateusz Morawiecki wezwał Niemcy, by po ataku na rosyjskiego opozycjonistę Aleksieja Nawalnego i wydarzeniach na Białorusi wstrzymały budowę gazociągu Nord Stream 2 z Rosji. A kanclerz Angela Merkel dystansuje się od takiego pomysłu.
Kanclerz Angela Merkel nie wyklucza sankcji i wręcz wstrzymania budowy gazociągu Nord Stream 2 w związku z otruciem opozycjonisty Aleksieja Nawalnego nowiczokiem. O takich krokach nie było mowy nawet po agresji Rosji na Ukrainie.
Prezydent USA Donald Trump zadeklarował, że poparłby zatrzymanie budowy gazociągu Nord Stream 2 z powodu otrucia Aleksieja Nawalnego. Domaga się tego część polityków w Niemczech. Inni bronią inwestycji Gazpromu.
Jeszcze nie skończyło się lato, a Europa już ma niemal w pełni zgromadzone zapasy gazu na zimę. To wkrótce może nieźle zahuśtać gazowym rynkiem.
Po ujawnieniu próby otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego w Niemczech wybuchła awantura o nowy gazociąg Nord Stream 2 z Rosji. Pierwszy raz Niemcy tak mocno się spierają, czy warto pogłębiać energetyczną zależność od Putina.
Bałtycki gazociąg Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec wciąż jest nieukończony. Ale w Niemczech kończą już przedłużenie Nord Stream 2 wzdłuż polskiej granicy do Czech.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel kolejny raz opowiedziała się za ukończeniem gazociągu Nord Stream 2, uznając za nieuzasadnione łączenie tej inwestycji Gazpromu z otruciem lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego. Wątpliwości wobec Nord Stream 2...
Niemcy zirytowały Rosję, żądając śledztwa w sprawie otrucia lidera opozycji Aleksieja Nawalnego. Ale jednocześnie uciekają się do intryg medialnych w obronie szykowanego przez Gazprom gazociągu Nord Stream 2.
Niemiecki regulator zwolnił aż na 20 lat - wbrew opinii Polski i pięciu innych państw UE - gazociąg Nord Stream 1 z Rosji z unijnych przepisów antymonopolowych. Berlin bowiem uznał, że to przyczynia się do bezpieczeństwa dostaw gazu do Niemiec i UE.
Senat USA przyjął przepisy, które mają uniemożliwić Gazpromowi dokończenie bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2. Wcześniej takie sankcje uchwalila już Izba Reprezentantów USA.
Izba Reprezentantów jednogłośnie uchwaliła sankcje, które mają zablokować Gazpromowi ukończenie bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec. Musi je jeszcze zatwierdzić Senat USA.
W USA rozpoczęła się rywalizacja na sankcje, które mają zablokować ukończenie bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec. Do nałożenia sankcji szykuje się Departament Stanu, a własne projekty sankcji przygotował Kongres USA.
Dania pozwoliła spółce Gazpromu, aby przy ukończeniu gazociągu Nord Stream 2 wykorzystywany był statek bez systemu dynamicznego pozycjonowania - standardowo wymaganego w Danii przy układaniu podmorskiej infrastruktury.
Za ingerencję w suwerenność Europy niemieccy politycy uznali szykowane w USA przepisy, które mają zablokować ukończenie przez Gazprom bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec. A Kongres USA przyspiesza prace nad tymi sankcjami.
Kanclerz Angela Merkel chce wciągnąć UE w ewentualny odwet na USA za wprowadzenie sankcji, które nie pozwoliłyby Gazpromowi dokończyć nowego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec - napisała agencja Bloomberga.
Deputowany do Bundestagu Alexander Lambsdorff zaapelował do rządu Niemiec o wycofanie poparcia dla rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2, gdy niemiecka prokuratura oskarżyła Rosję o zlecenie zabójstwa obywatela Gruzji w Berlinie.
Spółka Gazpromu zaskarżyła do niemieckiego sądu decyzję tamtejszego regulatora, który odmówił zwolnienia bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z unijnych przepisów antymonopolowych. Na razie Gazprom szykuje się do ukończenia gazociągu.
Pięcioro amerykańskich senatorów z obu głównych partii skierowało do Senatu USA projekt ustawy blokującej dokończenie budowy przez Gazprom bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec.
UOKiK zapowiedział nałożenie na Gazprom do 50 mln euro kary za odmawianie informacji w postępowaniu antymonopolowym w sprawie finansowania gazociągu Nord Stream 2. Urząd ukarał już za to francuski koncern Engie.
Amerykańscy politycy są gotowi na nowe sankcje, aby powstrzymać ukończenie gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec - powiedział dziennikowi "Handelsblatt" Richard Grenell, dotychczasowy ambasador USA w Niemczech.
W ciągu tygodnia Gazprom niemal do zera ograniczył tranzyt gazociągiem jamalskim przez Polskę do Niemiec. Ale od czerwca powinno się to zmienić.
Dziwna cisza zapanowała w Polsce, gdy niemiecki regulator wykorzystał nowe unijne prawo, aby na 20 lat zwolnić gazociąg Nord Stream z europejskich wymogów antymonopolowych.
Niemiecki regulator zwolnił na 20 lat z unijnych przepisów antymonopolowych pierwszy bałtycki gazociąg Nord Stream z Rosji do Niemiec. Wcześniej Niemcy odmówiły takich ulg nieukończonemu jeszcze bliźniaczemu gazociągowi Nord Stream 2.
Sąd UE nie będzie rozpatrywać skarg spółek Nord Stream i Nord Stream 2 na unijną dyrektywę,nakładającą wymogi antymonopolowe na podmorskie gazociągi importowe. Trybunał w Luksemburgu uznał pozwy spółek Gazpromu za niedopuszczalne.
Niemiecki regulator nie zwolnił eksploatacji bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z unijnych przepisów antymonopolowych. Ale Gazprom może się jeszcze o to starać na podstawie dyrektywy z 2009 r. - wskazuje Komisja Europejska.
Niemiecki regulator oddalił wniosek spółki Gazpromu o zwolnienie gazociągu Nord Stream 2 z unijnych przepisów antymonopolowych w energetyce. Rosjanie mogą zaskarżyć tę decyzję.
W samym środku pandemii poufną wizytę w Berlinie złożył Dmitrij Kozak, objęty unijnymi sankcjami wiceszef kancelarii Putina, a do stycznia wicepremier Rosji ds. energetyki.
Statek Gazpromu "Akademik Czerskij", który ma dokończyć gazociąg Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec, niespodziewanie popłynął do niemieckiego portu Mukran, zaplecza budowy bałtyckiej rury Gazpromu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.