Po raz pierwszy w historii rywalem Lecha Poznań w europejskich pucharach będzie klub cypryjski. Do tego meczu dojdzie już w przyszłym tygodniu - ta trzecia faza rywalizacji w Europie zostanie rozegrana ekspresowo.
Struktura meczu Lecha Poznań z Hammarby Sztokholm była taka, do jakiej dąży trener Dariusz Żuraw. Ciężar rozpoczęcia demontażu przeciwnika wzięli na siebie zawodnicy pokroju Pedro Tiby. Potem rzuca się na rywala młodzież.
Wydawać by się mogło, że od 1992 roku minęło dość czasu, aby nie przechowywać w pamięci wydarzeń sprzed 28 lat. Nie w futbolu jednak. Wygrana Lecha z Hammarby w Sztokholmie aż 3:0 nie tylko dała mu awans, ale wywabiła plamy z przeszłości.
Wysoka wygrana Lecha Poznań z Hammarby w Sztokholmie zrobiła ogromne wrażenie na Szwedach. W mediach szwedzkich można przeczytać rozpaczliwe teksty. "Polacy dobili Hammarby i zafundowali nam koszmar" - czytamy.
Latami Lech Poznań nie mógł wygrać w Szwecji ani wyeliminować żadnego szwedzkiego przeciwnika. To był jego największy koszmar. I wreszcie - 3:0 z Hammarby w Sztokholmie po profesorskiej grze w drugiej połowie
Niezwykle się to ułożyło. Trzykrotnie dotąd Lech Poznań grał w europejskich pucharach z rywalami z Łotwy i po ich przejściu zawsze trafiał... na Szwedów. Co było dalej, pamięta każdy kibic Lecha przed środowym starciem z Hammarby Sztokholm
Fiorentina z Florencji to ostatni naprawdę trudny rywal, z którym Lech Poznań zdołał wygrać. Miało to miejsce w 2015 roku. W dniu dziesiątej rocznicy wielkiego meczu z Juventusem Turyn poznaniacy w Sztokholmie sprawdzą, czy rację ma współwłaściciel...
Zespół Lecha Poznań został obudzony o godz. 2 w nocy fajerwerkami i racami, które pod jego hotelem odpalili kibice Hammarby. Sam sprawy nie podnosi, bo nie chce być posądzony o szukanie wymówek w takiej pobudce.
Z nikim Lech Poznań nie grał w pucharach tak często, jak z klubami ze Szwecji. I z nikim nie grało mu się tak źle. Trafić na Szwedów w wypadku Lecha oznacza dotąd: na pewno odpaść.
Lech Poznań dopiero pozyskał nowego sponsora na koszulce, a już nie będzie mógł zagrać z jego logo na koszulce w meczu w europejskich pucharach. Zabraniają tego szwedzkie przepisy. - Zastosujemy się, by szanować prawo - mówi właściciel STS-u Mateusz...
Wydawało się, że pozyskanie przez Lecha Poznań czeskiego skrzydłowego Jana Sykory oznacza szybkie odejście Kamila Jóźwiaka. Niewykluczone, że uda się to jednak Lechowi przeciągnąć
Epidemia koronawirusa może zmienić europejskie puchary raz na zawsze, o ile uda się ten sezon dokończyć. Pojedyncze mecze, neutralny teren, walkowery za to, że jest się chorym, wreszcie przesiadka z luksusu do zwykłych aut, aby się na mecz dostać
Slovan Bratysława zamierza się procesować z UEFA za ukaranie go walkowerem w europejskich pucharach, mimo że na Wyspy Owcze drużyna poleciała z ważnymi i negatywnymi wynikami testów na koronawirusa. W przypadku jednych państw miejscowe władze...
Lech Poznań po raz drugi wylosował wyjazdowy mecz w kwalifikacjach Ligi Europy. Jeżeli pokona w Sztokholmie zespół Hammarby (17 września), tydzień później zmierzy się z grecką drużyną OFI Kreta albo cypryjską Apollon Limassol. Na stadionie rywala
- Świetna sprawa - powiedział nowy napastnik Lecha Poznań Mikael Ishak, gdy Kolejorz wylosował w Lidze Europy szwedzką drużynę Hammarby Sztokholm. I zaraz potem rozdzwoniły się telefony.
Szwedzka drużyna Hammarby Sztokholm została wylosowana Lechowi Poznań jako rywal w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy. Mecz odbędzie się na wyjeździe. Kolejorz nigdy dotąd nie był w stanie wyeliminować z pucharów Szwedów.
Podczas poniedziałkowego losowania drugiej rundy kwalifikacji Ligi Europy gra będzie szła o bardzo dużą stawkę. Lech Poznań może wyciągnąć mecz u siebie, ale może mieć też liczącą 4 tysiące kilometrów podróż do Kyzyłordy.
Dwie rundy od razu wylosuje w poniedziałek i wtorek Lech Poznań w Lidze Europy. W dobie pandemii kluczowe będzie nie tylko to, na kogo trafi, ale również gdzie mecz się odbędzie.
Lech Poznań długo męczył się z łotewskim zespołem Valmiera FK - wyraźnie od niego słabszym i cofniętym. Męczył, marnował czas i energię. Miał jednak nowego napastnika Mikaela Ishaka, który zapewnił mu wygraną.
Nigeryjski nastolatek Tolu Arokodare imponuje skutecznością. W ostatnich meczach Valmiery FK strzela gola, a nawet gole w każdym meczu, z wyjątkiem jednego, w którym został zdyskwalifikowany. - Głowa mu się zagotowała - wyjaśnia trener łotewskiej...
Zdarza się, że trener Tamaz Pertia, który prowadzi rywala Lecha Poznań w pucharach, zespół Valmiera FK, reaguje w czasie meczu bardzo nerwowo. Był za to karany. Podczas przedmeczowej konferencji w Poznaniu zaskoczył wszystkich.
Doświadczenie Slovanu Bratysława pokazuje Lechowi Poznań i innym polskim klubom, że z rozgrywek pucharowych można odpaść w każdej chwili nie dlatego, że zawaliło się mecz. Także dlatego, że zawaliło się i poluzowało profilaktykę przed COVID-19
Lech Poznań wylosował w europejskich pucharach klub Valmieras FK z Łotwy. Może odetchnąć z ulgą - nie dlatego, że wylosował słabego rywala, ale dlatego, że podejmie go u siebie. W przeciwnym razie miałby kłopot z wyjazdem na Łotwę z powodu wirusa.
Wydawać by się mogło, że to proste - Lech Poznań w poniedziałek o godz. 13 pozna pierwszego rywala w europejskich pucharach. Jeden mecz, a losowanie zadecyduje o tym, gdzie się odbędzie. Komplikacje są jednak większe, niż się wydaje
Pandemia koronawirusa sprawiła, że może nie być możliwości rozgrywania spotkań w krajach dotkniętych epidemią. Chodzi tu m.in. o europejskie puchary. Stąd też UEFA podjęła decyzję, że jeśli dojdzie do takiej sytuacji, jednym ze stadionów, które będą...
Rozstawienie w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy nie oznacza, że Lech Poznań może być pewny, że wylosuje łatwego rywala. Przeciwnie, kilku jest naprawdę mocnych
Śląsk Wrocław w ciągu roku z wszystkich klubów piłkarskiej ekstraklasy zrobił największy progres, jednak nie awansował do europejskich pucharów. Ten wynik pozostawia pewien niedosyt.
Po wygranej z Cracovią w Krakowie poznański Lech już wie, że zagra za miesiąc w najdziwniejszych europejskich pucharach w dziejach. Bez widzów, może nawet na neutralnym stadionie, powalczy o utrzymanie klubowego rankingu.
Z dwóch meczów z Lechią Gdańsk, które wypadły Lechowi Poznań w tym tygodniu, ważniejszy miał mieć miejsce w środę. Teraz okazuje się nim ten niedzielny. Trener Dariusz Żuraw nazywa go "kluczowym".
W meczu kluczowym dla układu tabeli Piast Gliwice wygrał 1:0 ze Śląskiem. Wrocławianie mają coraz mniejsze szanse na grę w eliminacjach do Ligi Europy.
Lech Poznań powinien kojarzyć takie rozgrywki europejskie, z tylko jednym meczem z każdym z rywali. Miały miejsce chociażby w 2008 r., kiedy po raz pierwszy odnosił sukcesy w pucharach.
Jeśli piłkarze Pogoni w kończącym się sezonie ligowym 2019/2020 uzyskają prawo gry w eliminacjach do europejskich pucharów, to jedno lub więcej spotkań rozegrają na stadionie Kotwicy w Kołobrzegu - poinformował w poniedziałek klub.
Jeżeli rozgrywki w kraju nie zostaną dokończone, o grze w europejskich pucharach może ostatecznie decydować ranking klubowy - zostawia furtkę europejska federacja UEFA.
Każda decyzja o zakończeniu teraz rozgrywek krajowych w piłce nożnej jest przedwczesna - grzmi Europejska Federacja Piłkarska UEFA. I grozi każdemu, kto to zrobi, sankcjami. Polska ekstraklasa więc czeka.
Zupełnie nieoczekiwanie zespół Lecha Poznań, który jesienią miał problemy, by zmieścić się w czołowej ósemce ligi, jest blisko miejsca pozwalającego na grę w europejskich pucharach. Perspektywy całego sezonu to jednak nie zmienia.
W swoim ostatnim meczu wyjazdowym fazy grupowej rozgrywek o Puchar EHF piłkarki ręczne MKS-u Perła przegrały w Rumunii z CS Gloria Bistrica-Nasud 20:26. Gospodynie mają jeszcze szanse na awans, a lublinianki będą ostatnie w grupie.
- Obóz? Nie było żadnych obozów. Wszystko, co mogliśmy zrobić, to pojechać w góry i tam zasuwać tak, jak kiedyś wymyślił trener Hubert Wagner - wspomina drugi trener Lecha Poznań Dariusz Skrzypczak. Teraz Kolejorz corocznie lata do Turcji.
W pierwszym meczu rundy rewanżowej fazy grupowej rozgrywek o Puchar EHF piłkarki ręczne MKS-u Perła podejmowały węgierski ERD. Po raz drugi lublinianki musiały uznać wyższość rywalek, którym uległy różnicą sześciu bramek.
Niedzielnym meczem przed własną publicznością z węgierskim ERD piłkarki ręczne MKS Perły rozpoczną drugą rundę fazy grupowej rozgrywek o Puchar EHF. Gospodynie nie są faworytkami tej potyczki, ale w sporcie wszystko może się zdarzyć.
W sobotę piłkarki ręczne MKS-u Perła rozegrają swój trzeci mecz fazy grupowej Pucharu EHF. Zespół lubelski spotka się na Węgrzech z ERD. Za zdecydowanego faworyta tej potyczki uchodzą gospodynie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.