Należy się nam wszystkim solidny rys historyczny. Mowa będzie bowiem o miejscu, które zaliczyło więcej upadków niż jakiekolwiek inne: chodzi o podziemia kamienicy przy Karmelickiej 7.
Rywalizacja Pawła Fajdka i Wojciecha Nowickiego była ozdobą 1. Memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy. W niedzielę rewanż w Chorzowie.
Rywalizacja Pawła Fajdka i Wojciecha Nowickiego była ozdobą 1. Memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy. Pchnięcie kulą ze świetnym wynikiem wygrał Michał Haratyk.
80,26 m - taki wynik uzyskał w środę Wojciech Nowicki. To najlepszy rezultat w tym roku na świecie w rzucie młotem.
Tamta niedziela była pod wieloma względami wzorcowa - wisiało słońce, ale jeszcze nie jakieś saharyjskie upały, powietrze się odrobinę ruszało. Musiałem tamtej niedzieli pracować, jednak praca odbywała się na Woli Justowskiej.
Tę peregrynację zacznę na Kazimierzu, w Hevre, do którego niejeden raz chodziliśmy z Osobą Towarzyszącą, ku naszemu zadowoleniu. Jakoś parę dni temu - była bodaj sobota - znaleźliśmy się w okolicy, trzeba było zjeść, padło na Hevre.
Wojciech Nowicki z Podlasia Białystok podczas zawodów we francuskim Forbach uzyskał minimum uprawniające do występu na mistrzostwach świata.
Którejś nocy napisał do mnie Nocny Korespondent, którego tak nazywam, bo on chyba nigdy się nie odezwał za dnia. No i oprócz wskazań i ocen, z którymi jak zawsze nie w pełni się zgadzam - cóż jednak piękniejszego niż pogodna niezgoda - wskazał mi...
Napisała do mnie Wierna Czytelniczka Maria (tak się podpisała), emerytowana nauczycielka. Bardzo jej za ten list dziękuję. O tyle piękniej dostawać listy na papierze, pisane długopisem. Nie można ich pozostawiać bez odpowiedzi.
Wojciech Nowicki i Klaudia Kardasz zainaugurowali letni sezon.
Dzień był ponury i deszczowy, wkurzający podwójnie, bo wypadł w majówkę, która, jak wiadomo, jest u nas najważniejszym świętem państwowym. Człowiek życzy sobie ciepła, słońca, i w ogóle wszystkiego antydepresyjnego, a tu szarość i rozpacz. W związku...
Opowiastka zaczyna się od jednego z niezliczonych spacerów na trasie między ul. Piłsudskiego a Zwierzyniecką, póki jeszcze chodziłem tą trasą.
Sypnę teraz z rękawa garścią wieści w nieładzie, tak, jak do mnie przychodziły.
To będzie jeden z tych niezwykle rzadkich tekstów, które na dobrą sprawę możecie sobie darować i lecieć od razu na sam dół, żeby wyłapać adres. To się opłaci: po prostu idźcie.
W zeszłym tygodniu pisałem o Wschód Barze, wytykając to i owo, ale zasłużenie. Miałem zamiar napisać dziś o innym adresie, postanowiłem jednak, że przyszedł czas na Wietnam na Brodzińskiego, już niemal przy Rynku Podgórskim.
Bardzo mnie ubawiło, kiedy na jakiś czas przed otwarciem nowej placówki gastronomicznej Chór Podziwiających wydał werdykt, że jest to miejsce genialne. Przy okazji obwieścił, że niedługo i my, maluczcy, będziemy mogli pójść do Wschód Baru, żałując,...
Gęś, jak się wydaje, stała się synonimem kuchni doskonałej, łączącej historyczne inklinacje, domowy obyczaj i nowe trendy gastronomiczne. Nic więc dziwnego, że choć dotąd nie mieliśmy w mieście ani jednej restauracji podkreślającej łączność z...
Wróciłem właśnie z Kleparza. Kupiłem ledwie parę rzeczy: ikrę śledziową, młodą kapustę i młode marchewki, niestety, sprowadzone z Włoch, no i tę zieleninę, której zawsze wypatruję z utęsknieniem, czosnek niedźwiedzi.
Muszę przypomnieć (bo już się zwierzałem), że złożyłem niegdyś obietnicę: do Zakopanego nie wrócę. Życie kazało mi jednak połknąć wstyd i pojechać, udało mi się nawet ominąć najbardziej skandaliczne miejsca; za drugim razem nie miałem tyle szczęścia.
Miałem od dość dawna taki pomysł, żeby napisać o zupełnie niewidocznym barku włoskim przy pl. Inwalidów. Wejście piwniczne, drzwi pod schodami, dla biznesu miejsce najgorsze z możliwych. A jednak pomyślałem, że ma jakieś szanse, bo Włosi bywają...
Wojciech Nowicki nie wystąpi w weekend w Pucharze Europy w rzutach. - Lekko się naderwałem - mówi zawodnik Podlasia Białystok.
Usiadłem w Lokatorze, żeby zacząć ten tekst tak z marszu, od razu po jedzeniu. Wydaje się, jakby księgarnio-kawiarnia Lokator od zawsze istniała przy Mostowej. Nic bardziej mylnego. Owszem, wlecze za sobą długą historię, kolejne adresy, ale przy...
Najlepsze pączki w Krakowie 2019. Anna Starmach, Marta Bradshaw, Nina Krawczenko, Ewa Frymar-Miszczyńska, Wojciech Nowicki i Małgorzata Skowrońska - w tym gronie ocenimy pączki z 10 krakowskich cukierni.
Czworo reprezentantów województwa podlaskiego znalazło się w reprezentacji Polski na 19. Puchar Europy w Rzutach.
W ostatnim czasie powodziło mi się jakoś nienadzwyczajnie, to znaczy spędziłem wiele dni w domu. Zmuszony więc byłem zamawiać obiady, korzystając z aplikacji Uber Eats.
Są w mieście takie miejsca, których kulinarnie najlepiej po prostu unikać. Najczęściej omijam Rynek i jego najbliższe okolice. W sumie nie ma o co strzępić języka, w centrach statecznych miast żyjących z turystyki trudno dobrze zjeść, dominują...
Nowy Kleparz, co ja wam powiem, jest niesłychanie brzydki, w gruncie rzeczy najbliżej mu do targowisk wschodniej Europy. Popatrzcie kiedyś na ten targ od strony torów tramwajowych, na te napisy sprzed dwóch epok, wszystko to oblazłe i brudne.
W zeszłym tygodniu napisałem wesoło o przemianach Kleparza, między innymi o tym, że piłem wino; piłem jednak po raz ostatni: sklepik z winem stoi pusty. Niedługo będzie w nim co innego (wiem co, ale nie powiem). Zasmucające wieści będę gniótł w...
W ostatnich tygodniach, jeśli dobrze widzę, nie powstał żaden lokal godzien odnotowania w światowych annałach gastronomicznych. Podobnie zresztą jak w ostatnich miesiącach. Dalej dopowiedzcie sobie sami.
Zazwyczaj próbujemy tutaj udawać, że nie ma świata poza jedzeniem. Słowo, uważamy, staje się ciałem. No i pięknie. Są jednak sytuacje, takie jak teraz, kiedy tematy błahe, to jest dotyczące przyjemności czy rozkoszy, nie zaś wyżywienia społeczeństw...
Mieszkałem kiedyś z Towarzyszącą w pewnym hotelu w Stambule, jego ozdobą była wielka papuga rezydująca w wielkiej klatce, zwierzę głośne i żywiołowe, więc na co dzień klatka była przykryta kapą. Ptaszysko pożerało drewnianą kredkę jednym...
Jednego dnia jedziecie tramwajem i na ekranie wyświetla się informacja, że do końca roku pozostał tylko jeden dzień, a potem znów wsiadacie, może trochę obolali, i tych dni do końca jest znów od cholery i trochę. Ja zaś pamiętam czasy, ja, wasz...
Wojciech Nowicki rozpoczął już przygotowania do nowego sezonu. Młociarz Podlasia Białystok w rozpoczętym właśnie roku chciałby poprawić rekord życiowy.
Najlepsi sportowcy będą mogli otrzymać do 5 tys. zł miesięcznie. Wyższe niż dotychczas mają być też nagrody za wysokie wyniki sportowe. - To będzie absolutna rewolucja - zapowiada Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Natalia Maliszewska przekroczyła kilka granic. Wojciech Nowicki lubi już nie tylko brąz. Jagiellonia ponownie na podium. Sportowe wydarzenia 2018.
W dniu, kiedy piszę ten tekst, w tramwaju linii 18 (tego dnia kolejny przejazd darmowy, bo smog) telewizor informuje, że to 354. dzień roku. Już w domu sobie doszukuję, że do końca roku zostało sześć dni roboczych i sześć wolnych od pracy, doskonały...
Jest okazja, żeby się wykazać: święta idą, i nawet jeśli ich nie obchodzicie, to jednak je jakoś obchodzicie. Nieważne gdzie, przy stole, w łóżku, na nartach, na wyspach, czy w termach. Macie wolne i będziecie wyrażać swój stosunek do świąt, jedząc...
Szkoleniowcy, dzięki którym swe kariery rozpoczynali Wojciech Nowicki, Natalia Maliszewska czy Joanna Fiodorow zostali wyróżnieni na specjalnej gali.
Z lokalem Chałka (brawo za nazwę, dobra, rzeczowa, ładne słowo) miałem przez dłuższy czas problemy, bo, co chciałem pójść, to był poniedziałek; a w poniedziałki po południu zamknięte. Na szczęście sprawdzałem przed wyjściem z domu, bo gdybym się...
W ostatnią niedzielę postanowiłem, że zrobię coś dla was i w towarzystwie Towarzyszącej mi Osoby pobędę wegetariańcem (ten termin ukuł pewien ukraiński restaurator). Udało mi się dokonać tej sztuki na cyklicznym zlocie, nazwanym dość oczekiwanie...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.