- Tu chodzi przede wszystkim o obecność i wsparcie ludzi, nawet nie tak bardzo o pieniądze z biletów - mówi Lech Poznań, który odlicza dni do pierwszego meczu fazy grupowej pucharów z wielką Benficą Lizbona. W strefie żółtej mogą go zobaczyć kibice,...
Ogromną różnicą w cenie biletów na mecze w europejskich pucharach z Benficą Lizbona, Standardem Liege i Glasgow Rangers postanowił Lech Poznań nagrodzić tych swoich kibiców, którzy chodzą na jego mecze stale.
Angielski Brighton wydał 16,5 mln euro na dwóch młodych reprezentantów Polski: Jakuba Modera z Lecha Poznań i Michała Karbownika z Legii Warszawa. Obaj zostaną w ekstraklasie do końca sezonu.
To była rzadka okazja, by zobaczyć jak nowy belgijski rywal Lecha Poznań wygląda na tle niedawnego. Pokonany przez poznaniaków w czwartek zespół Charleroi SC przegrał u siebie ze Standardem Liege, czyli rywalem Lecha w grupie Ligi Europy.
Tego mało kto się spodziewał. Po kiepskim początku ligi teraz Lech Poznań wszedł w okres prosperity, jakiego dawno nie miał. Wygrane w lidze, europejskich pucharach, transfery - nagle wszystko zagrało.
Lech Poznań chciał sprowadzić chorwackiego pomocnika Petara Brleka z włoskiego klubu FC Genoa 93, ale transfer storpedował koronawirus. Zawodnik nie może przyjechać i przejść testów, a warunki kontraktu były już ustalone
Cztery dotychczasowe eliminacyjne mecze Lecha Poznań w europejskich pucharach odbywały się bez obecności kibiców. Teraz rywalizację w Lidze Europy będą mogli oni zobaczyć na stadionie, mimo rozwoju epidemii koronawirusa na świecie
Gdyby Lech Poznań był klubem belgijskim, jego awans do fazy grupowej Ligi Europy nie zrobiłby na nikim większego wrażenia. Ma jednak to szczęście, że jest z Polski, a Liga Europy może się okazać dla niego paradoksalnie łatwiejsza niż ekstraklasa
To będzie wspaniała jesień dla Lecha Poznań. 22 października rozpocznie rywalizację w fazie grupowej Ligi Europy. Potrwa ona do 10 grudnia. Oto terminarz
Benfica Lizbona, Standard Liege i Glasgow Rangers będą rywalami Lecha Poznań w grupie D Ligi Europy. Trzyletni impas polskich drużyn w Europie dobiegł końca.
Benfica Lizbona z Portugalii, Standard Liege z Belgii oraz Glasgow Rangers ze Szkocji będą rywalami Lecha Poznań w pierwszej od pięciu lat fazie grupowej Ligi Europy. Benfica i Rangersi to legendy europejskiego futbolu.
Piłkarze Lecha Poznań po wygranej w Belgii 2:1 z Charleroi SC, awansowali do fazy grupowej Ligii Europy.
Lech Poznań pokonał 2:1 Charleroi SC i zagra dalej w Lidze Europy
Niewiele brakowało, aby wielki AC Milan nie dołączył do fazy grupowej Ligi Europy, w której znalazł się Lech Poznań. Jest jednak i można go wylosować. Listę najsilniejszych rywali otwiera jednak kto inny. Na kogo może trafić Lech?
Spora grupa kibiców Lecha Poznań zebrała się w środku nocy w Poznaniu, by powitać zespół wracający z Belgii po awansie do fazy grupowej. Mimo nietypowej pory doszło do fety ze śpiewami, skandowaniem i odpaleniem rac. Kolejorz zbiera zewsząd...
Wreszcie. Po latach wyłącznie zawstydzających popisów naszych klubów polski futbol wraca do Ligi Europy. Dzięki Lechowi - Legia znów nie dała rady
- Czy pan wie, co się teraz dzieje wśród kibiców w internecie? - zapytali dziennikarze trenera Dariusza Żurawia po wygranej 2:1 z Charleroi SC. - Nie wiem jeszcze, ale wiem, co się dzieje w szatni - odparł.
Pięć lat czekali kibice Lecha Poznań na awans zespołu do fazy grupowej europejskich rozgrywek, ale to ostatnie minuty meczu z Charleroi SC były w tym czekaniu chyba najdłuższe. Po dramatycznym, ściskającym serce pojedynku grający w dziesiątkę Lech...
Przed meczem z belgijskim zespołem Charleroi SC to zadanie tylko dla najodważniejszych i najmniej przesądnych - zerknąć, co może się stać, jeśli Lech Poznań awansuje. Może się powtórzyć rok 2010
- Żeby pokonać Lecha Poznań, będziemy musieli zagrać na 200 procent naszych możliwości - mówi trener belgijskiej drużyny SC Charleroi Karim Belhocine przed starciem z Kolejorzem. Początek w czwartek o godz. 19
Za sam awans do fazy grupowej Ligi Europy poznański Lech otrzyma tyle, ile przed pandemią zarabiał na biletach i karnetach sprzedawanych na ligę przez cały sezon. Starcie z Charleroi SC to najważniejszy mecz ostatnich pięciu lat.
To pewien paradoks, bo do belgijskiego miasta Charleroi przylgnęła już łatka najbardziej ponurego i depresyjnego miasta w Europie. Co więcej, Belgowie tę opinię pielęgnują. Po czwartkowym meczu ktoś z pary Charleroi SC - Lech Poznań będzie miał dół.
Trzy lata zawstydzających porażek w kwalifikacjach europejskich pucharów zepchnęły kluby ekstraklasy na 30. miejsce w rankingu UEFA. Legia i Lech stają dziś przed szansą przerwania fatalnej passy i powrotu do fazy grupowej Ligi Europy.
Zaledwie 18-letni Jakub Kamiński z Lecha Poznań wyprostował się, wypiął pierś i podczas konferencji prasowej w Charleroi w Belgii rzekł: - Przyjechaliśmy tu pokazać dobry, ofensywny futbol oraz to, że polska liga nie jest taka słaba, jak się wydaje.
Mecz z Charleroi SC to szansa, która nieoczekiwanie otwiera się przed Lechem, aby odpadające mu niebawem punkty rankingowe z sezonu 2015/2016 zastąpić nowymi. Emocjonalnie to szansa napisania wspaniałej karty do dziejów Kolejorza.
Biało-czarne pasy na koszulkach sprawiają, że czwartkowy rywal Lecha Poznań, belgijski zespół Charleroi SC, nazywany jest Zebrami. Mówi się też na niego "Los Carolos", bo tak potocznie mówi się na mieszkańców Charleroi
Jeszcze podczas pierwszych rund kwalifikacyjnych pucharów można było przekładać mecze, gdy pojawiał się koronawirus. Teraz to niemożliwe. W czwartek kończą się kwalifikacje, w piątek już losowanie grup
Chociaż Filip Szymczak, Jakub Kamiński i Filip Marchwiński zaczęli strzelać gole dla Lecha Poznań w tegorocznych meczach w europejskich pucharach jako bardzo młodzi gracze, nie są w stanie poprawić wyśrubowanego rekordu Kolejorza w tej kwestii
- Lech Poznań na tle dotychczasowych rywali w europejskich pucharach wyglądał dobrze, ale co będzie, jeśli kolejny rywal nie pozwoli mu na poklepanie piłki jak poprzednicy? A Charleroi nie pozwoli - mówi Mariusz Moński, specjalista od ligi...
30 członków zespołu Pogoni Szczecin zakażonych koronawirusem to rekord w Europie. Gdyby jej niedzielny mecz z Lechem Poznań nie został wcześniej przełożony, i tak by się nie odbył. Ekstraklasa SA twierdzi, że sytuacja w lidze jest pod kontrolą.
Kilkanaście europejskich zespołów przekładało już swoje mecze ligowe w związku z grą w europejskich pucharach, ale to przełożeniu meczu Lecha Poznań z Pogonią Szczecin towarzyszyła awantura, niespotykana raczej poza Polską
Piłkarze Pogoni Szczecin nieoczekiwanie będą mieli aż dwa tygodnie przerwy w rozgrywkach ekstraklasy. Niedzielne, wyjazdowe spotkanie z Lechem Poznań, zostało przełożone na inny termin, a na portowców spadła fala krytyki.
Jeśli władze Legii Warszawa zmieniły trenera, by awansować do fazy grupowej europejskich pucharów, to pierwsza część planu skończyła się sukcesem. W III rundzie eliminacji Ligi Europy mistrzowie Polski pokonali kosowską Dritę Gnjilane 2:0.
Dogrywka była potrzebna do wyłonienia rywala Lecha Poznań w czwartej rundzie kwalifikacji Ligi Europy. Belgowie z Charleroi SC mieli problemy z Serbami z Partizana Belgrad. Pokonali ich 2:1 po stałych fragmentach gry - rzucie rożnym i rzucie wolnym.
Po latach upokorzeń i porażek z kim popadło polski klub przeszedł pierwsze trzy rundy kwalifikacji do Ligi Europy z kompletem wygranych i bilansem bramek 11:0. - To jest nasz plan, by wyleczyć się z eurowpadek - mówią w Lechu.
To bezdyskusyjnie najlepszy start Lecha Poznań w europejskich pucharach. Nigdy dotąd w trzech pierwszych występach nie miał trzech tak wysokich zwycięstw. Nigdy też nie awansował do fazy grupowej Ligi Europy spoza ścieżki mistrzowskiej.
Do starcia Lecha Poznań i Pogoni Szczecin nie dojdzie w niedzielę na boisku. Mecz został odwołany i przełożony. Pojedynek ma natomiast miejsce w gabinetach prezesów obu klubów
- Mamy w zespole piłkarzy, którzy potrafią zrobić coś z niczego - mówi piłkarz Lecha Poznań Tymoteusz Puchacz po imponującej wygranej Kolejorza z Apollonem Limassol na Cyprze. Po wyniku 5:0 trudno się wciąż otrząsnąć i zawodnikom obu ekip, i...
Ekstraklasa SA własną administracyjną decyzją odwołała zaplanowany na niedzielę mecz Lecha Poznań z Pogonią Szczecin, chociaż szczeciński klub nie wyraził na to zgody.
To, co zrobił Lech Poznań na Cyprze, przejdzie do historii klubu. Po 3:0 z Valmierą FC i 3:0 z Hammarby Sztokholm teraz rozniósł cypryjskiego lidera Apollon Limassol aż 5:0. Skala trudności teoretycznie rośnie z każdą rundą, ale Lech z każdym meczem...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.