Europę, niezależnie od podziału zasług i win, tak jak przed rokiem znów czeka gorący sierpień w Hiszpanii i we Włoszech, przy niepewności co do losów Grecji.
Tonący brzytwy się chwyta, więc - choć nie ma pewności co do stałości poglądów Aleksisa Tsiprasa - zadeklarowaną przezeń chęć rozmowy o nowym programie pomocy dla Grecji przyjęto w Brukseli z zaciekawieniem.
Euroland przygotowuje się do zwiększenia swych funduszy ratunkowych do ok. 740 mld euro. - To kluczowe, by ministrowie krajów euro uzgodnili to jeszcze w tym tygodniu - mówił w poniedziałek rzecznik komisarza UE Ollego Rehna.
- Nie jestem tu po to, by negocjować jakieś ustępstwa. Zasady inwestycji w fundusz EFSF pozostaną przejrzyste. Zawsze będą do znalezienia na naszych stronach internetowych - mówił w piątek szef funduszu Klaus Regling w Pekinie.
- Nie mam wątpliwości, że sierpniowe działania Europejskiego Banku Centralnego uratowały Europę. Bez nich dzisiejsza sytuacja strefy euro i Europy byłaby dramatycznie trudniejsza - mówił w poniedziałek minister Jacek Rostowski w Brukseli
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.