Nie ma dziwnych pomysłów na życie. Są tylko dziwni ludzie, którzy się boją. Nie wiedzą jeszcze, że strach boi się bardziej, wystarczy zrobić odpowiednią minę. Albo nie zrobić makijażu
Wciąż przeceniam swoje możliwości i myślę, że mogę więcej, niż naprawdę mogę, bo w ostatnich latach życie nauczyło mnie, że chcieć to móc. Szybkie bicie serca i nerwowy oddech to cena, jaką płacę za zbyt wysokie wymagania wobec samej siebie
Wyglądało na to, że życie tu jest snem. Zawsze świeci ogromne, gorące słońce, ludzie ubierają się kolorowo i są szczęśliwi, a nad wszystkimi czuwa aztecki bóg Quetzalcoatl. W pamiętniku napisałam, ze chciałabym umrzeć w Acapulco.
Z emigracji nie ma powrotu - ktoś kiedyś mnie ostrzegał. Miał rację
Miałam pieniądze, by jechać. Zaczęłam robić rozeznanie w internecie, ale większość informacji, jakie znajdowałam, to były wpisy mężczyzn. Brakowało mi wypowiedzi kobiet, takiej zachęty: ?Nie bój się, jedź, poznawaj, zwiedzaj!?.
W trakcie praktyk w Hamburgu poznałam M., Niemca o korzeniach afgańsko-polskich. Po polsku mówi pięknie, choć czasem zdarzają mu się wpadki, jak np. "pajęczyzna" zamiast "pajęczyna". To była miłość od pierwszego wejrzenia
Emigracja to dla mnie wyzwanie, czy sobie poradzę na końcu świata, czy tęsknota sprawi, że wrócę z podkulonym ogonem.
Po urodzeniu syna zaczęła się walka: lekarze, rehabilitacja, praca. Do tego świadomość nieuchronnej przyszłości, kiedy dziecko skończy szkołę i dostanie rentę 700 zł, a po naszej śmierci trafi do zakładu.
Polska to kraj taniej, wysoko wykwalifikowanej siły roboczej. Jesteśmy przemęczeni, zestresowani i agresywni. Ja po dziewięciu latach w banku przestałam się uśmiechać i myślałam tylko o tym, żeby jakoś przetrwać kolejny 60-godzinny tydzień pracy.
Wchodzę do mieszkania. Otwarte okiennice, odgłosy ulicznych rozmów, do tego niewyraźny szum trzech instrumentów na różnych piętrach. Tak brzmi El barrio La Latina, południowo-zachodnia część centrum Madrytu
Tata jest małomówny, nieczęsto dzwoni. Raz zadzwonił, kiedy byłam na pizzy ze znajomymi. Żeby mi powiedzieć, że z babcią to już się nie pożegnam. Tego pożegnania bardzo mi brakuje
Czasem się zastanawiam, jakim cudem w naszym katolickim kraju tyle osób wierzy w reinkarnację? Bo tylko tak da się wytłumaczyć, dlaczego marnują czas na marzenia o tym, by być gdzieś indziej.
W Irlandii było wszystko, co mnie pociągało. Zielone wzgórza Gweedore, dziki Atlantyk, dwujęzyczne tabliczki, lekcje języka irlandzkiego i sesje muzyki tradycyjnej, w której zakochałam się bez pamięci.
Którejś nocy czułam taki ból, że obudziłam się o 2 nad ranem i przypomniałam sobie, że okłady z octu mogą mi pomóc. Ale skąd miałam wziąć ocet? Olśnienie - z wody z marynowanych ogórków i papryki, które przywieźliśmy z Polski!
Męża znalazłam dopiero na drugim końcu świata i już zawsze pół naszej rodziny będzie na jednym, a pół na drugim kontynencie
Dwa loty: dziś i 10 lat temu. Pomiędzy - dekada życia poza Polską. Ale zanim wsiądziemy razem do samolotu, opowiem Wam w telegraficznym skrócie, skąd się w nim wzięłam
Aleksandra pokochała kraj, który pojawia się w mediach głównie przy okazji przechwyconych ładunków kokainy
Jako matce opiekującej się dwuletnim dzieckiem w domu przysługuje mi prawo do wynagrodzenia. Miły gest poprawiający samopoczucie. Tak często polskie mamy mówią o sobie: nic nie robię, siedzę w domu z dzieckiem. W Finlandii to nie nazywa się "nic?
Nie przynależę całkowicie do tej rzeczywistości. Widoki, melodie i słowa przywołują w mojej głowie obrazy z "innych żyć": we Francji, Anglii, Azerbejdżanie, Malezji i wreszcie - na Ukrainie
Mówią mi, że już nigdy nie wrócę do Polski. Jedni ze szczerą tęsknotą w głosie, inni z domieszką zazdrości. A ja naprawdę starałam się wrócić!
W pierwszym roku zakochania przeszliśmy mojego raka. Musieliśmy codziennie mierzyć się ze śmiertelnością, podejmować takie decyzje jak: czy chcemy, żeby zamrożono embriony z naszym materiałem genetycznym
Gdy skończyła, pracy już nie było. Dopiero w 2003 roku odkryła, że jej wielką pasją jest kuglarstwo...
Kiedyś może zrozumiesz, jak to jest, kiedy ciągle czeka się na maila, telefon, zdjęcie. Jak to jest wciąż zastanawiać się, co robisz, gdzie jesteś, wśród jakich ludzi się obracasz i czy nic Ci nie grozi
Udało mi się nie stracić Polski i nie zatracić tej polskości w sobie, a równocześnie zyskać nowe miejsce na Ziemi, pokochać Niemcy - kraj, który nam, Polakom, wydaje się tak trudny do pokochania
Rentujesz samochód. Wrzucasz centy do mitera. A jak nie, to dostajesz ticket. Wtedy mówisz: ?Fucking shit, znowu ticket!?
Stopniowo traciłam Lucynę, a zaczęła formować się Lucy. To ona zdobywała pochwały od nauczycieli za świetne oceny i bury od ojca za stratę wiary w Boga. To ona urodziła dzieci, których nie nauczyła mówić po polsku
- Przecież to jest choroba jak każda inna. Po co myśleć? Trzeba leczyć. Cycek na co już miał się przydać, to się przydał
Skrawek jasnej karnacji czy blond włosy przyciągają nienaturalnie dużo uwagi. W przestrzeni publicznej obowiązuje segregacja płci. Są miejsca, do których nieżonaci mężczyźni nie mają wstępu
- Twoja prababcia była Polką, a kobiety z Polski są wyjątkowo staranne. Miała zawsze doskonały porządek w domu. Nakrochmalona i wyprasowana pościel, błyszczące naczynia...
?Wielu ludzi wierzy, że istnieje na układzie współrzędnych świata punkt doskonały, gdzie czas i miejsce dochodzą do porozumienia?. Mam szczęście, znalazłam go
Wielu emigrantów pisze, że dopiero wyjazd pozwolił im doświadczyć: opieki socjalnej z prawdziwego zdarzenia, uprzejmości urzędników czy logicznego i przejrzystego prawa. Ze mną jest inaczej
W Afryce wszystko jest inne. Od klimatu i zwierząt, przez mentalność ludzi, ich potrzeby i zwyczaje, po choroby czy jedzenie. W Europie boimy się mówić o kolorze skóry. Tu rasizm występuje nie tylko na linii czarni - biali, ale także pomiędzy...
Wojsko stało się częścią mojego życia. Zamknięta baza ze strażnikami na bramie kontrolującymi dowody tożsamości. Poranna pobudka grana na trąbce o 7 rano i hymn USA o 17.00. Helikoptery patrolujące teren bazy. Pistolet i naboje w szafce nocnej
Moja wietnamska rówieśniczka Thao urodziła się po wojnie. Była czwartym dzieckiem w rodzinie, do tego czwartą córką. W kulturze azjatyckiej dziecko płci męskiej jest chlubą, a córek nie wpisuje się nawet do rejestru rodzinnego. Jakby w ogóle nie...
W Niemczech u mojego syna stwierdzono autyzm. Dostaliśmy darmowe terapie w przedszkolu, potem w szkole. Zostać dla niego? Wszyscy mówią, że tutaj będzie miał lepsze życie. Ma niesamowity umysł i jest taki zdolny... Dziś powiedział mi, że czuje się...
Nie wiedziałam zbyt wiele, ale wiedziałam jedno. Chcę być szczęśliwa, chcę żyć godnie, chcę budzić się z radością, bez garba, bez kuli u nogi. Zapadła decyzja o emigracji. Walizki nie posiadałam, więc pożyczyłam od mamy
Babcia napisała, że dobrze, że mamy w domu kota, bo kocie mruczenie dodatnio wpływa na człowieka. Potem wspomniała, że kwitną jeszcze nagietki, lawenda i marcinki. A narodowość mojego przyszłego męża nie ma znaczenia i kiedy przyjedziemy zrobi nam...
Zawsze gdzieś cię nie będzie. Nie będzie cię w Polsce, kiedy będą działy się ważne rzeczy: śluby, narodziny dzieci. Najbliżsi będą odnosić sukcesy, kiedy ciebie nie będzie; będą przeżywać porażki, kiedy ciebie nie będzie. Będą też umierać, a ciebie...
I niby wszystko jest na tej uczcie, wszystko co podziwiałam z daleka, wszystko za czym czułam kiedyś nostalgię - za przygodą, za nowością... Ale nagle przychodzi do mnie jakieś wspomnienie z Polski i już mam gęsią skórkę
Czy wrócę? Pewnie, że wrócę. Później znowu wyjadę i jeszcze raz wrócę, bo po świecie gna mnie od dziecka. Tylko czy którekolwiek "wracanie" to będzie prawdziwy powrót? Czy raczej kolejna emigracja, tym razem do państwa Polska, które każdego dnia się...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.