Poniedziałkowy pożar w Paryżu strawił kawał zacnego zabytku, a w Polsce rozniecił domysły. Co nam chciał powiedzieć Stwórca? Za ile dni posiedzenie Sądu Ostatecznego? Czy aby zdążymy tryknąć się jajeczkiem? Tyle ważnych pytań, a tu brak odpowiedzi,...
Wokół Starego Rynku mamy pełno autentycznych piwnic. Wolałabym jedną z nich udostępnić, pozwolić mieszkańcom oprzeć się o starą cegłę, przy której siedzieli nasi przodkowie, niż odbudowywać zamek. Nikt nawet nie wie, jak on wyglądał.
Święty Marcin musi się "dotrzeć", tak jak po przebudowie docierał się pustawy deptak na Wrocławskiej. Ulica czeka teraz na niską zieleń w donicach i - w ziemi - u wylotu Gwarnej, otwarcie wodotrysków, ogródki, stoliki, kto wie, może sensowne...
Trendy w nowoczesnej urbanistyce to jeden z tematów, jakie dyskutowane są w Cannes podczas trwających od wtorku do piątku Międzynarodowych Targów Nieruchomości i Inwestycji MIPIM 2019.
Myśl o chwili, w której całe nasze miasto przejdzie na stronę pozbawionej stylu standardowej schludności, trochę mnie przeraża. Z Krzysztofem Żółtańskim o odczytywaniu Wałbrzycha rozmawia Filip Springer
Patrząc na Stary Browar, trudno wyobrazić sobie, że w pobliżu tego budynku jest miejsce, gdzie można wcisnąć ponadstumetrowy wieżowiec. Mało tego, wieża miałaby niemal przylegać do centrum handlu i sztuki, które stworzyła Grażyna Kulczyk.
Materializują się zmiany w poprzemysłowej części Jeżyc między ulicami Dąbrowskiego, Kościelną i Św. Wawrzyńca. Deweloperzy prezentują pierwsze budynki, które powstaną w miejscu hal i fabryk.
Odbudowa zamku to trudny temat, kontekst się zmienił. Teatru? Zdecydowanie żal. Ale już nie ma niego miejsca. Jeśli coś jest warte rekonstrukcji - to pierzeja zachodnia. Jej fasadę należałoby odtworzyć
Konkurs ma wyłonić najlepszą urbanistyczno-architektoniczną koncepcję dla terenów przy Międzynarodowych Targach Poznańskich, od poczty przy ul. Głogowskiej aż do ul. Dąbrowskiego. - Liczymy na budynki najlepsze, a niekoniecznie najwyższe - mówi...
Jak przez to rondo przejechać, skoro z każdej strony ruch rowerowy jest rozwiązany inaczej? Gdyby według podobnej logiki zorganizowany był ruch aut, byłby tu wypadek za wypadkiem albo korek po horyzont. Rozmowa z Tadeuszem Mirskim, aktywistą...
57 wniosków złożono w konkursie architektonicznym na nowe Muzeum Powstania Wielkopolskiego. Pod koniec lutego dowiemy się, ilu architektów spełniło warunki i zostało dopuszczonych do rywalizacji w pierwszym etapie konkursu. Zwycięski projekt mamy...
Zamiast planować zabudowę Wolnych Torów budynkami, które nie wiadomo kiedy powstaną i kto je wybuduje, należałoby natychmiast uporządkować ten obszar i utworzyć tam park z prawdziwego zdarzenia. Jest to najtańszy, najszybszy i najbardziej efektowny...
Rada miasta przyjęła lokalne standardy urbanistyczne. Obowiązują inwestorów, którzy będą budować na podstawie tzw. specustawy mieszkaniowej.
Stara Rzeźnia i Muzeum Powstania Wielkopolskiego to najbardziej spektakularne inwestycje pod wzgórzem Św. Wojciecha. Ale swoje osiedla będą stawiać tutaj także deweloperzy. Tyle że zabudowa ta odbywa się na podstawie przypadkowych warunków zabudowy,...
Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki obchodzi pierwsze urodziny. Z tej okazji zaprasza na weekend spotkań, wystaw i rozmów o architekturze tymczasowości.
Jane Jacobs zrewolucjonizowała myślenie o nowoczesnych metropoliach. To ona sprzeciwiła się m.in. trasie szybkiego ruchu przez sam środek Manhattanu i krytykowała plany budowy World Trade Center. Niezwykły dokument o amerykańskiej aktywistce będzie...
Na Kaponierze i przy dworcu zrobiło się mrocznie, a Teatralka może robić za reklamę serialu "Ślepnąc od świateł". Nikt chyba nie panuje nad doborem barwy światła do lokalizacji, jego rozproszeniem, wyborem odpowiednich opraw, nie mówiąc już o ich...
Choć widmo grobelizmu w stanie czystym oddaliło się i na mogiłce klubu Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego możemy odpalić dziś znicz, to fantomowy wąs wciąż objawia się w działaniach i wypowiedziach części radnych PO torpedujących sensowne zmiany w...
Rowery w Berlinie czy Paryżu to żaden dowód na miejską rewolucję. Rewolucja jest wtedy, gdy na rowery wsiadają mieszkańcy kraju, w którym szosa po horyzont jest symbolem wolności, a SUV przed domem na przedmieściu oznacza spełnione życie
Ostoja Dolina Bogdanki - tak ma się nazywać przyszłe osiedle w lesie pomiędzy Rusałką i Strzeszynkiem. Miasto ostrzega, by nie dać się nabrać, bo w tym miejscu nie można niczego wybudować. - Nikogo nie oszukujemy - twierdzi właściciel.
Kultura w mieście, zarządzanie miastem, procesy społeczne, urbanistyczne i architektoniczne. Nowa gdańska oficyna ma się specjalizować w wydawaniu książek o szeroko rozumianej tematyce miejskiej.
Ryczące silniki to jakaś świeża plaga, zdaje się, że łabędzi śpiew przed nastaniem cichobiegów na prąd
Prezydent Poznania nie wspomniał tylko o krwi - i dobrze, bo jeszcze by zapaćkała chodniki, wyszorowane po moim niedawnym ujadaniu na brud i fetor. Teraz, po pucowaniu, powinniśmy wycierać buty przed wyjściem na miasto, bo kto wie, za ile miesięcy...
Miasta lepsze dla kobiet są miastami lepszymi dla wszystkich. Również dla zdrowych, młodych mężczyzn, którzy mogą przecież wylądować na wózkach, a z pewnością kiedyś się zestarzeją.
Wiele wskazuje więc na to, że poznaniakom trwale znudził się mityczny porządek, ale - nie traćmy ducha, szukajmy pozytywów. Nie udało się nam być polskim Zurychem lub Mediolanem (były takie pomysły), ale wciąż mamy szansę na Neapol - słynący z...
Przystanie rzeczne, miejsca do cumowania łodzi, pensjonaty dla turystów, restauracje i boiska - tak bydgoscy architekci widzą Smukałę i okolice, jeden z najbardziej malowniczych rejonów miasta.
Przegląd kilku inwestycji rodzi bowiem refleksję, że nie wystarczy wydać coś na świat, ale trzeba to właściwie uformować, choć - odmiennie niż w przypadku malców - już in statu nascendi.
Połączy okolice rynku, ratusza, z drugą stroną rzeki. Będzie się przez nią przejeżdżać albo przechodzić przez warciański cypel, potem na tereny rozwijającej się Politechniki. I - wpadnie się wprost na Maltę, na jezioro.
Jeśli brakuje miejsc do parkowania, to trzeba jeździć czymś innym niż samochód. A jeśli musisz jechać autem, to bierzesz taksówkę - tak to wygląda w Zurychu.
Park centralny wokół Pałacu Kultury? Ten pomysł mnie nie przekonuje. Warszawa nie potrzebuje tysięcy nowych, rewolucyjnych pomysłów, ale kontynuacji pozwalającej na sensowny, zrównoważony rozwój.
4 czerwca obchodziliśmy 29. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów. To dobrze, że z tej okazji pożegnamy też relikt PRL-u, jakim jest stara kładka piesza nad ul. Grabiszyńską.
Bieżącą kasę policzyć łatwo. O wiele trudniej jest oszacować długofalowe straty płynące z niefrasobliwego gospodarowania przestrzenią.
Garbary znów będą wielkie. Teraz, gdy kastrują Świętego Marcina, przerabiając go na wiejską drożynę, to one będą dzierżyć buławę głównej samochodowej ulicy centrum.
Drzewa zbawią miasto, ale nie wystarczą, by zbawić Marszałkowską. Partery nie ożyją, a pieszych nie przybędzie, jeśli nadal trzeba będzie nadrabiać setki metrów, by przebić się z jednej strony ulicy na drugą.
Tak pięknej wiosny nie pamiętają najstarsze przedszkolaki, rosną zieleń i nowe domy; boom na sterydach - także w parkowych inwestycjach.
Radni miejscy posiedli wyrafinowane umysły kwantowe, które znajdują się jednocześnie w dwóch sprzecznych stanach: za i przeciw. Jednak nikt nie jest doskonały. Jednego niektórzy rajcy jeszcze nie umieją: zarazem być i nie być radnymi.
Spółdzielnie, które jak panny głupie z biblijnej przypowieści wydzielały działki pod obrysem swoich budynków, są teraz zaskakiwane inwestycjami wyrastającymi tuż pod oknami. Spółdzielnie, które jak panny mądre pozostawiały sobie podwórka i skwery,...
No dobrze, poszedłem, zobaczyłem z bliska, daleko nie mam. Na zdjęciach widziałem już wcześniej, z daleka też już mignęła mi ta czarna płetwa rekina, ale teraz przespacerowałem się na plac Piłsudskiego, żeby pomnik smoleński obejrzeć należycie.
Rząd PiS planuje specustawą zmienić polskie budownictwo. Zdaniem ekspertów nowe przepisy wywołają jednak chaos w miejskiej przestrzeni i utrudnią planowanie miast.
Rewitalizacja Łazarza jest potrzebna tak, jak kiedyś na Śródce, oczywiście z pominięciem wszystkich błędów, które wymiotły tam rdzennych mieszkańców i zmieniły minidzielnicę w wielką knajpę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.