Przyszłe pokolenia będą nas uważać za bandę idiotów. I nie mam w tej chwili na myśli katastrofy klimatycznej – w pierwszym zdaniu przyjąłem przecież optymistyczne założenie, że uda się jej uniknąć na tyle, że w ogóle będą jakieś przyszłe pokolenia.
Mówię o tym, co zrobiliśmy z internetem. Trudno im będzie zrozumieć nasz błąd.
Zawsze dotąd w historii ludzkości wynalezieniu nowej technologii towarzyszyły drobiazgowe regulacje mające dopilnować, żeby bardziej społeczeństwu pomogła, niż zaszkodziła. Druk, krosno, maszyna parowa, pociąg, telegraf, radio, lotnictwo, telewizja podlegały państwowej kontroli, najpierw ze strony różnych instytucji feudalnych, potem demokratycznych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Zgadzam się, ale wiesz, że ten „cytat” z Lema o internecie i idiotach jest zmyślony?
nie jest zmyslony - Lem to powiedzial w wywiadzie ktory zreszta byl publikowany pare lat temu w GW
Prosiłbym o źródło.
no już bez przesady; ja po proszę dla odmiany od ciebie jedno źródło do tego zdania.
Aha, czyli jest zmyślony, tak jak pisałem.
Tak naprawdę Lem powiedział, że internet jest tymczasową modą bez przyszłości, gdyż jest TYLKO po angielsku, a ludzie nie znają angielskiego!
Potem jeszcze kilka razy zmieniał zdanie wraz z rozwojem internetu, ale akurat tego słynnego zdania o idiotach, jak się wydaje, nigdy nie wypowiedział.
Dzisiaj, by znaleźć jego oryginalną opinię o internecie, należałoby zorganizować dogłębne wyszukiwanie w jego archiwum, gdyż internet jest zasypany jego najsłynniejszym "cytatem".
Którego, jak się wydaje, nigdy nie wygłosił. :-)
Ale publiczność kocha ten "cytat", kocha własną opinię o geniuszu i dalekowzroczności "wieszcza".
Tak powstają legendy.
Żeby było jasne - to nie jest krytyka Lema, kocham jego powieści, ale nigdy nie wpadło mi do głowy uważać go za wizjonera czy filozofa, raczej za wspaniałego powieściopisarza.
No jak nie wygłosił, przecież komentujący wyżej wyraźnie widział w „parę lat temu w GW”. Nie umie podać źródła, ale widział na bank! Ten cytat jest jak Yeti :)
Tak Ci się tylko wydaje. Nie musisz mieć konta na fb by ten wiedział o Tobie
Ok, więc oddajmy świat korporacjom: niech wiercą pod biegunem północnym w poszukiwaniu ropy, dajmy GAFIE nieograniczoną władzę, bo przecież lud nie może żyć bez mediów społecznościowych, memów i paczek z Amazona. Już sam prezes przyznał, że głos ludu jest głosem Boga. Idźmy dalej tą drogą i rzeczywiście kasandryczny ton artykułu jest jak najbardziej na miejscu. A Ameryka może zawsze powiedzieć, że dając GAFIE te plenipotencje broni pax Americana. Kryzys 2008 r. pokazał, że biznes ma gdzieś wojenki kulturowe. Jak powiedział kiedyś prezes Exxonu: jesteśmy firmą globalną, działającą na wielu rynkach i polityka Stanów Zjednoczonych nie jest naszą polityką.
i FB nie śledzi Cię, chociażby za pomocą wtyczek na GW?
Coś się tak trollu przyczepił do tego śledzenia? Ciesz się, że masz tam u siebie ten Telegram i że na razie jeszcze jest podobno odporny na podsłuchiwanie.
kotrolowanie polega na regulacjach i tworzeniu ram prawnych dotyczacych takze aspektow technicznych, bezpieczenstwa, sprawozdawczosci finansowej itp ... a nie na wlasnosci...
nie trzeba byc wlascicielem browaru zeby kontrolowac co mozna dodawac do piwa i od ilu lat mozna je legalnie pic - i oczywiscie ze zawsze byla kontrola, w USA takze, w wielu aspektach ostrzejsza niz w Europie
Chcesz powiedzieć, że w stanach każdy może położyć tory kolejowe o dowolnej szerokości i wypuścić na nie dowolny pojazd? Chcesz powiedzieć, że w stanach każdy może zacząć nadawać dowolny program na dowolnej częstotliwości? Czy jednak musi uzyskać od państwa (stanu) odpowiednie zezwolenia i pojazdy/programy muszą odpowiadać standardom bezpieczeństwa (dla programów będzie to np zakaz porno na otwartym, kanale...)
Postaraj się odróżniać "kontrolowane" od "regulowane". A brak tych regulacji regularnie się Ameryce czkawką odbija: np. w postaci kryzysu 2008 r., który z resztą odbił się czkawką całemu światu. A ostatnio w postacji dopuszczenia przez FAA do eksploatacji niedorobionych 737 Max.
Poczytaj o rozbijaniu monopoli kolejowych w USA oraz o tym jak regulowano rynek telefoniczny dzięki czemu dowiesz się skąd się wzięły laboratoria Bella. A jak już poczytasz to wróć tu i przeproś za szerzenie fałszywych informacji. p.s. USA to kraj z fatalną infrastrukturą, który nie potrafi zbudować szybkich pociagów, z telefonią komórkową która ledwo zipie i czekami w epoce przelewów internetowych, naprawdę nie warto się na USA wzorować.
...dopóki pracodawca albo zleceniodawca nie udostępni ci do wypełnienia formularza w Google Docs.
Trudno też nie używać YouTube'a. Owszem, od biedy można anonimowo i bez cookies (dopóki dany filmik nie wymaga potwierdzenia wieku).
No więc praktycznie sie nie da. Mozesz sie łudzić, że nie otwierasz Google, ale i tak korzystasz pośrednio z masy ich usług w postaci GCP (Google Cloud Platform) czy AWS (Amazon Web Services), bo to w tej chwili właśnie jest większość internetu, jaki znasz, tylko nie zdajesz sobie z tego sprawy (np w AWS jest cały Netflix). Przykro mi, WO ma 100% racji, jakbyś chciał korzystać z netu z pominięciem GAFA to nie zostaje Ci zbyt wiele, no chyba, że znasz Chiński, WeChat Cie łyknie z otwartymi ramionami :)
"ale i tak korzystasz pośrednio z masy ich usług"
...usług albo witryn. Zapewne większość nawet nie wie, ile różnych instagramów, jutjubów i skajpów należy do największych korporacji.
Korzystanie z google to dla mnie same korzyści i przyjemności. Z fejsa, amazona i apple nie korzystam wcale. nie są mi do niczego potrzebne. Obawy autora postrzegam jako przesadzone, a nawet niezrozumiałe.
Naturalnie da się wyobrazić taki model funkcjonowania, w którym nie używasz żadnego messengera, ew. Signal, albo tylko smsy. Pozycjonujesz się lekko na obrzeżach, ale jest to możliwe. Tylko, że Twój bank kupuje usługi IT od Amazona/Googla. A da sie nie mieć konta w banku, karty?
Co mnie obchodzą transakcje mojego banku - poza wpłatami i wypłatami?
Przeczytaj co WO napisał, jeszcze raz, ze zrozumieniem. Jak nie zaczniemy tego regulować, to wkrótce Twoje transakcje na karcie będą zintegrowane z facebookowym uber-quasi-bankiem.
rozpoznaję twój nick. Znowu wygrałeś w konkursie na najgłupszą wypowiedź na forum.
No i niech se będą zintegrowane z tym czymś. Mnie to nie przeszkadza, a nawet w ogóle nie obchodzi.